Płocki lekarz podejrzany o pedofilię trafił do aresztu

Do zatrzymania lekarza w jednej z przychodni w mieście doszło 13 września 2024 roku, dzień po złożeniu na policji zawiadomienia w sprawie czynu pedofilskiego, a także gróźb karalnych - poinformowała w środę zastępca prokuratora rejonowego w Płocku Joanna Obrębska-Reda.

- Po zawiadomieniu złożonym przez osobę najbliższą pokrzywdzonej w sprawie zostało wszczęte śledztwo dotyczące dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec małoletniej poniżej piętnastego roku życia - powiedziała prokurator Obrębska-Reda.

Dodała, że po przedstawieniu zarzutów sąd zadecydował o tymczasowym areszcie dla podejrzanego na trzy miesiące.

Prokurator wyjaśniła, że w związku z zarzutem z art. 200 par. 1. Kodeksu karnego, dotyczącym dopuszczenia się wobec osoby małoletniej poniżej piętnastego roku życia innej czynności seksualnej, zgromadzony dotychczas materiał dowodowy w sprawie "wskazywałby, że nie było to jednorazowe zachowanie podejrzanego".

Podejrzanemu przedstawiono także zarzut z art. 190 par. 1., który obejmuje groźby karalne. - Zarzut ten dotyczy czynu podejrzanego wobec innej osoby pokrzywdzonej niż małoletnia - uściśliła.

Zastrzegła, że ze względu na prowadzone w ramach śledztwa czynności, a także z uwagi na dobro pokrzywdzonej małoletniej, nie może udzielić na obecnym etapie postępowania bardziej szczegółowych informacji w sprawie, w tym także co do wieku i specjalizacji podejrzanego lekarza oraz okoliczności, w jakich miał dopuścić się zarzucanych mu czynów.

- W ramach śledztwa planowane jest przesłuchanie pokrzywdzonej - zapowiedziała prokurator Obrębska-Reda. Przypomniała, że przesłuchanie w przypadku osoby małoletniej poniżej piętnastu lat przeprowadza sąd na posiedzeniu z udziałem biegłego psychologa.

Zgodnie z art. 200. par. 1. Kodeksu karnego kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej piętnastu lat lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od dwóch do piętnastu lat.

Z kolei według art. 190. par. 1. Kodeksu karnego, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub na szkodę osoby dla niej najbliższej, a groźba wzbudza w osobie, do której została skierowana lub której dotyczy, uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega karze więzienia do lat trzech, przy czym przestępstwo to ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego.

PAP/red.