Nie żyje legendarny sokół z gniazda na PKiN

2024-09-18 16:07:24(ost. akt: 2024-09-18 16:12:01)

Autor zdjęcia: screen Facebook Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół

Franek, legendarny sokół z PKiN nie żyje. Grupa FalcoFans znalazła jego szczątki na jednym z dachów Pałacu (od strony ul. Marszałkowskiej ). "Jeżeli ustalimy coś więcej, damy znać. W tej chwili tylko smutek" - poinformowała w środę na Faceboku Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół.
Gniazdo, które znajduje się na szczycie Pałacu Kultury i Nauki, zamieszkiwała para sokołów: Franek i Giga. Para zajęła to miejsce po poprzednikach. Sokoły Wars i Sawa odeszły w 2015 roku w wieku dziewiętnastu i dwudziestu lat. Po odejściu Franka w gnieździe została już tylko Giga.

Franek został wyhodowany i wypuszczony ze sztucznego gniazda na kominie fabryki drożdży w Józefowie w 2008 roku. Wraz ze swoją ptasią partnerką Gigą wychowali wiele piskląt. Informacja o tym, że znany sokół nie żyje, poruszyła internautów.

"Franek był znany z tego, że był oddanym ojcem dla wielu nawet podrzuconych mu piskląt. Myślę, że miał dobre długie życie, ale i to, wiadomo, musi się kiedyś skończyć" - napisała internautka w komentarzu na profilu Stowarzyszenia.

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem, partnerem, opiekunem. Zostajesz w mojej pamięci - ty i twoja rodzina. Jak i cała grupa twoich fanów. Dziękuję za te niezwykłe przeżycia i emocje" - napisała kolejna.

Niektórzy internauci snują przypuszczenia, że może sokół został otruty, proponują też, by przeprowadzić badania toksykologiczne.

Sokół wędrowny to jeden z najrzadszych gatunków w Polsce. Wyginął w latach sześćdziesiątych; teraz powoli jego populacja się odradza dzięki programowi hodowli i reintrodukcji. Pierwsze sokoły w Warszawie, pochodzące z hodowli we Włocławku, sokolnicy i ornitolodzy wypuścili w 1996 roku. Na Pałacu po raz pierwszy zagnieździły się w 1998 roku.

PAP/red.