[NASZE WIDEO] Warszawa pamięta o ofiarach zamachu na WTC

2024-09-11 21:25:46(ost. akt: 2024-09-12 00:38:03)

Autor zdjęcia: Piotr Wojtowicz

Choć minęły już dwadzieścia trzy lata to władze i mieszkańcy stolicy nie zapominają o osobach, które straciły życie w Nowym Jorku 11 września 2001 roku. Tego dnia, kilkanaście minut przed piętnastą polskiego czasu, w wieżę północną World Trade Center wbił się pierwszy z porwanych samolotów. Był to pierwszy atak szeroko zakrojonego zamachu terrorystycznego, w którym śmierć poniosło prawie trzy tysiące osób, w tym sześcioro Polaków.
W środę 11 września 2024 roku odbyły się w Warszawie uroczystości rocznicowe dla uczczenia pamięci ofiar. Kilkadziesiąt osób zebrało się przy wejściu do Parku Skaryszewskiego - od strony Ronda Waszyngtona - przed tablicą upamiętniającą sześcioro polskich obywateli, którzy zginęli w gruzach WTC. Wśród uczestników wydarzenia znaleźli się przedstawiciele ambasady amerykańskiej, władz miasta oraz dzielnicy Praga-Południe oraz mieszkańcy stolicy.


Pierwszy zabrał głos konsul ambasady Stanów Zjednoczonych - Richard Philips, który przekazał między innymi wyrazy współczucia z racji śmierci polskich ofiar zamachu. - Reprezentując ambasadora Marka Brzezinskiego, bardzo dziękuję, że zaprosiliście mnie Państwo na tę ceremonię. I chciałbym właśnie w imieniu ambasadora złożyć najszczersze kondolencje w związku ze śmiercią polskich obywateli 11 września 2001 roku. I chciałbym przedstawić taką modlitewną prośbę, żebyśmy wszelkie konflikty, które zdarzają się teraz, a i te w przyszłości, mogły być rozwiązywane w sposób pokojowy - zaapelował amerykański dyplomata.

Następnym mówcą był zastępca burmistrza dzielnicy Praga Południe - Łukasz Polinceusz, który podkreślił, że zamach na WTC był przede wszystkim atakiem na wartości wyznawane w świecie zachodnim. - Za chwilę miną dwadzieścia trzy lata od chwili, gdy o godzinie 14:46 polskiego czasu pierwszy z porwanych samolotów uderzył w wieżę World Trade Center w Nowym Jorku. Po nalocie na Pearl Harbor był to drugi w historii atak dokonany na ziemi amerykańskiej. Tym razem chodziło jednak o barbarzyńskie uderzenie w symbol rozwoju i potęgi cywilizowanego, zachodniego świata. Na przekór zamachowcom, atak na WTC zjednoczył międzynarodową społeczność przeciwko przemocy i terroryzmowi, w imię najważniejszych wartości jakie wyznajemy - wolności i demokracji.

Przedstawiciel władz dzielnicy zwrócił uwagę na ofiarną służbę osób biorących udział w akcji ratunkowej przed dwudziestu trzema laty. - Za chwilę zawyją syreny na cześć bohaterskich funkcjonariuszy - strażaków, policjantów, żołnierzy, członków Gwardii Narodowej i innych służb, którzy zginęli niosąc pomoc ofiarom ataku. Obok swojego tragicznego wymiaru, 11 września zapisał się w naszej pamięci jako obraz bohaterskiej akcji ratunkowej i solidarności władz, instytucji i mieszkańców miasta, okazanej w obliczu tragedii.

Łukasz Polinceusz przywołał także pochodzące z Polski osoby, które straciły życie w zamachu na WTC. - Przy tej okazji wspomnijmy nazwiska polskich ofiar ataków z 11 września. Są to: pochodząca z Opolszczyzny Maria Jakubiak, Dorota Kopiczko z Augustowa, pochodząca z Ełku Anna Pietkiewicz, Norbert Szurkowski - syn słynnego polskiego kolarza, Łukasz Milewski z Suwałk, Jan Maciejewski ze Zduńskiej Woli. Ludzie różnych profesji i wielu marzeń. Cześć ich Pamięci! - zakończył.

Po przemówieniach nastąpił czas refleksji i ekumenicznej modlitwy w intencji ofiar z 11 września 2001 roku. Były krajowy kapelan strażaków - ksiądz prałat Krzysztof Jackowski skierował kilka słów do zebranych. - Pomodlimy się w intencji tych, którzy tam zginęli, mając na uwadze strażaków, ale i wszystkich innych służb, jak również tych niemundurowych, którzy akurat tam się znaleźli i którzy w takich, a nie innych okolicznościach zostali powołani przez Pana. Prosimy dobrego Boga, aby dał im radość Nieba. Również i o to poprośmy, że gdy przyjdzie czas i zabije nam dzwon, żebyśmy wszyscy razem się tam spotkali - mówił katolicki kapłan, który następnie odmówił "Zdrowaś Mario". Drugą odsłonę ekumenicznej modlitwy poprowadził ksiądz Tomasz Stępa - prorektor Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie, który śpiewając powierzył Panu Bogu dusze ofiar zamachu na WTC.

Punktualnie o 14:46 - czyli o 8:46 czasu nowojorskiego - w Parku Skaryszewskim zawyły syreny wozów strażackich. W ten sposób polscy strażacy upamiętnili swoich bohaterskich amerykańskich kolegów oraz funkcjonariuszy innych służb, którzy nieśli pomoc ofiarom zamachu i stracili życie razem z tysiącami pracowników będących tego dnia w WTC.

Ostatnim punktem środowej uroczystości było złożenie wieńców przed płytą upamiętniającą polskie ofiary tragicznych wydarzeń z 11 września 2001, przy której wartę honorową pełnili funkcjonariusze warszawskiej Straży Miejskiej. Wśród delegacji oddającym hołd osobom, które zginęły dwadzieścia trzy lata temu, byli przedstawiciele: ambasady USA, władz miasta i dzielnicy Praga-Południe, straży pożarnej oraz warszawskich instytucji.

Piotr Wojtowicz