Brian Jackson i EABS na koncercie w Warszawie

2024-09-10 13:42:46(ost. akt: 2024-09-10 13:55:55)
Koncert jazzowy - zdj. ilustracyjne

Koncert jazzowy - zdj. ilustracyjne

Autor zdjęcia: bm

Pianista, wokalista i flecista Brian Jackson - najlepiej znany ze współpracy z Gilem Scottem-Heronem - zagra w Warszawie w towarzystwie wrocławskiej grupy jazzowej EABS. Koncert odbędzie się 11 września w stołecznym klubie Jassmine w ramach "Astigmatic Week".
"Nowy, ekscytujący polski jazz spotka się z ikoną amerykańskiego soul-jazzu ostatniego półwiecza. Brian Jackson znany przede wszystkim z legendarnego duetu z Gilem Scottem-Heronem – połączy na jednej scenie siły z zespołem EABS, by wspólnie dokonać rewizji dorobku artysty, pod kątem uniwersalnych i zaangażowanych tekstów, które mimo upływu kilku dekad od ich powstania, wciąż pozostają aktualne" - czytamy w zapowiedzi koncertu na stronie klubu Jassmine.

EABS - zespół, znany m.in. z interpretowania kompozycji Krzysztofa Komedy, Sun Ra i Tomasza Stańki - towarzyszyć będzie pianiście i wokaliście, znanemu ze współpracy z poetą i pieśniarzem Gilem Scottem-Heronem. Trwała ponad dekadę i zaowocowała takimi albumami jak "Pieces of a Man", "Winter in America" czy "Free Will".

Poznali się w 1969 r., gdy uczyli się na uniwersytecie Lincoln. "Byliśmy jak bracia" - wspominał Jackson w rozmowie z brytyjskim "Guardianem". Młodszy od Scotta-Herona o cztery lata w poecie widział więcej niż przyjaciela. "Był dla mnie jak brat, którego nigdy nie miałem, a ja dla niego byłem tym samym" - tłumaczył.

Pierwszy album w dorobku Scotta-Herona - "Small Talk at 125th and Lenox" - to zapis występu poety. Koncert otworzyła kompozycja-wiersz "The Revolution Will Not Be Televised", która miała się okazać jego najsłynniejszym utworem. Płyta sprzedawała się na tyle dobrze, że muzyk dostał szansę nagrania albumu studyjnego - "Pieces of a Man" ukazał się w 1971 r., nagrany z udziałem Briana Jacksona, basisty Rona Cartera (znanego m.in. z gry w kwintecie Milesa Davisa), perkusisty Bernarda Purdie (pracującego m.in. z Arethą Franklin) i saksofonisty Huberta Lawsa. Muzyka stanowiła twórcze połączenie jazzu, soulu i monorecytacje Scotta-Herona, określanego dziś jako "ojciec chrzestny rapu".

"To moje najlepsze wspomnienia z tamtego czasu: siedzimy z Gilem na kanapie i oglądamy telewizję" - wspominał Jackson. "Przyglądaliśmy się temu, co korporacyjna Ameryka usiłuje zrobić z naszych umysłów i pisaliśmy mnóstwo piosenek". Wypełniły ich kolejne albumy, na okładkach których widniały nazwiska obu twórców. Piosenki opowiadały o rasizmie, społecznej niesprawiedliwości, polityce, narkotykach, wojnie i przemocy. W 1974 r. ukazała się płyta "Winter in America" uznawana za jedno z największych artystycznych osiągnięć duetu.

Z biegiem lat, kolejnymi albumami i wycieńczającymi trasami koncertowymi między przyjaciółmi i współpracownikami pojawiły się różnice twórcze i osobiste. W 1980 r. Scott-Heron poinformował Jacksona, że robi sobie przerwę od pracy. Podpisał jednak nowy kontrakt z wytwórnią płytową, tym razem jako artysta solowy. Nie powtórzył już sukcesów, jakie odnosił w czasach współpracy z Jacksonem. Pianista natomiast współpracował m.in. z grupą Earth, Wind and Fire, Steviem Wonderem, Royem Ayersem czy Kool and the Gang. W 2000 r. wydał pierwszą solową płytę "Gotta Pay". Ostatnia, jak dotąd, praca w dyskografii artysty to wydany w 2020 r. album "This is Brian Jackson".

Na scenie Jassmine Brianowi Jacksonowi towarzyszyć będzie grupa EABS w składzie: Marek Pędziwiatr (instrumenty klawiszowe), Paweł Stachowiak (bas), Marcin Rak (perkusja), Olaf Węgier (saksofon), Jakub Kurek (trąbka). "Set będzie składał się głównie z utworów z okresu 1970-1980 w aranżacjach EABS, ale warto spodziewać się niespodziewanego, ponieważ kto wie, co może się stać gdy spotka się sześciu improwizujących muzyków" - czytamy.

W ramach "Astigmatic Week" - showcase'u wytwórni Astigmatic Records - w stołecznym klubie zagrają jeszcze Cykada (12.09.), Uniri (13.09.), Yoni Mayraz oraz Omasta (14.09.).


red./PAP


bm