Bielany jeszcze bardziej się zazielenią

2024-08-27 12:59:11(ost. akt: 2024-08-27 13:01:05)

Autor zdjęcia: ZDM Warszawa

Dwukilometrowy park linearny w ciągu ulic Rudnickiego oraz Perzyńskiego i Podczaszyńskiego jest praktycznie gotowy. Pozostało sadzenie drzew, ale to już nastąpi jesienią, ponieważ środek lata nie jest dobrym czasem na takie prace. Tymczasem mieszkańcy Bielan mogą się już cieszyć tysiącami nowych krzewów oraz bylin i traw.
Przebudowa ciągu ulic Rudnickiego oraz Perzyńskiego i Podczaszyńskiego zakończyła się w ubiegłym roku. Zarząd Dróg Miejskich odnowił jezdnie, chodniki i drogi dla rowerów. Jednocześnie wykonany został pierwszy etap zazieleniania całego ciągu - w bielańskim parku linearnym pojawiło się sześćdziesiąt jeden nowych drzew i setki krzewów oraz bylin. W tym roku wszystkie prace zostały dokończone.

Tysiące metrów kwadratowych zieleni

Już po przebudowie wspomnianych ulic rośliny zaczęły odgrywać znaczną rolę w nowo oddanym ciągu zieleni. Okolicę upiększają teraz tysiące metrów kwadratowych krzewów, bylin i ozdobnych traw.

W ramach budowy parku przybyło ok. 2 tys. m kw. krzewów - m.in. dereni, śnieguliczki, berberysu, róży. Powstała również wstęga miododajnych bylin o powierzchni 700 m kw. Całość dopełnia 700 m kw. niskich i wysokich traw.

- Na tym nie koniec "zielonych" prac. Postało nam do posadzenia sto pięćdziesiąt siedem drzew oraz czterdzieści pięć krzewów soliterowych. Wśród wybranych gatunków znalazły się m.in. klony, topole, lipy, wiśnie wielopniowe. Nie mogliśmy posadzić ich od razu, ponieważ materiał szkółkarski wykopywany jest dopiero po opadnięciu liści. Drzewa pojawią się jeszcze tej jesieni - powiedział Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.

Praktyczny park

Nowe nasadzenia spełniają oczywiście funkcję dekoracyjną, ale nie tylko. Wspomniane krzewy są przede wszystkim schronieniem i bazą pokarmową dla ptaków. Miododajne byliny to z kolei raj dla owadów - miejskich zapylaczy. Z myślą o nich oraz innych owadach zamontowane zostały na nowym "zieleńcu" specjalne domki.

Drzewa z kolei zacienią ulice oraz osłonią pobliskie budynki przed pyłem i hałasem. Podobną rolę będą pełnić pergole zamontowane przy wejściach do parku. Z czasem rozrosną się posadzone na nich pnącza, które dzięki dużej łącznej powierzchni liści będą wyłapywać miejskie zanieczyszczenia.

Wstęgi nasadzeń wyznaczają osobne przestrzenie. Dlatego dzięki nowej roślinności w parku każdy znajdzie miejsce dla siebie - w jednej będzie można się zrelaksować, w innej pobawić z czworonogiem, w kolejnej spokojnie przyglądać rosnącej zieleni.

Mikroklimat i rabata preriowa

Nie wliczając jeszcze nowych drzew, w ciągu ulic Rudnickiego oraz Perzyńskiego i Podczaszyńskiego przybyło prawie 3500 m kw. nowej roślinności. Tak liczne nasadzenia zwiększą potencjał chłonny na terenie parku i dzięki zwiększonej transpiracji (parowanie wody z naziemnych części roślin) poprawią tamtejszy mikroklimat.

- Przy skrzyżowaniu ulic Podczaszyńskiego i Żeromskiego założyliśmy rabatę roboczo nazwaną preriową. Zamiast ziemi urodzajnej użyliśmy mieszanki kruszonego piaskowca oraz kompostu i iłu. Mieszanka była prezentowana na zeszłorocznej konferencji "Zieleń to życie". Będziemy porównywać szybkość rozwoju roślin i ich stan pomiędzy rabatami. Jej wygląd jest bardzo charakterystyczny - zamiast kory do wyściółkowania użyty został żwir - podkreślił Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM.

Więcej zieleni w mieście

Dosadzenie takiej ilości zieleni było możliwe dzięki przebudowie całego ciągu ulic na Bielanach. Przy projektowaniu układu drzew w nowym parku wykonawca musiał jednak wziąć pod uwagę podziemną sieć gazową. Takie przeszkody nie miały już jednak znaczenia przy planowaniu nasadzeń krzewów, bylin i traw.

Parki linearne to ciekawy sposób na aranżację dużej zielonej przestrzeni w uporządkowaną i spójną całość. Wybudowany właśnie park nie jest ostatnim tego typu w stolicy. Zarząd Zieleni m.st. Warszawy pracuje nad dwoma kolejnymi - przy ul. Suwak oraz nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy.

UM Warszawa/red.