Polak zaginął w słowackich Tatrach: rodzina i służby walczą z czasem

Górskie krajobrazy, które dotąd były dla niego miejscem wyciszenia i kontemplacji, stały się teraz tłem dla walki o jego życie. "Słowacka Horska Zachranna Służba wraz z policją prowadzą intensywne poszukiwania zaginionego 39-letniego Polaka" — brzmi oficjalny komunikat HZS. Mężczyzna, przed swoim zaginięciem, przemierzał najwyższe partie Tatr Wysokich, wybierając trudniejsze i dłuższe szlaki. Jednak od 12 sierpnia wszelki kontakt z nim urwał się, co wzbudziło uzasadnione obawy jego rodziny.

Bliscy, zrozpaczeni brakiem jakiejkolwiek wiadomości, natychmiast zaalarmowali słowackie służby, obawiając się najgorszego. W górach, gdzie każda godzina może decydować o życiu lub śmierci, rozpoczęła się walka z czasem. "HZS apeluje do każdego, kto rozpoznaje zaginionego lub ma jakiekolwiek informacje na temat jego losu, aby jak najszybciej skontaktował się z nami" — mówi ratownik dyżurny ze stacji w Starym Smokowcu.

Rodzina, przyjaciele i wszyscy zaangażowani w akcję ratunkową żyją w nadziei, że mężczyzna odnajdzie się cały i zdrowy. Wszyscy, którzy mogą pomóc, proszeni są o kontakt pod numerem telefonu +421 52 44 228 20 lub za pośrednictwem e-maila na adres operacne@hzs.sk. Czas jest teraz najcenniejszym sojusznikiem, a każda informacja może przybliżyć ratowników do uratowania życia zaginionego turysty.

red./PAP

bm