Dla kogo Grand Festivalowski?

2024-08-19 12:00:13(ost. akt: 2024-08-19 08:51:45)

Autor zdjęcia: PAP

Grand Festivalowski, czyli główną nagrodę Międzynarodowego Konkursu Filmów Krótkometrażowych SHORT Festivalowski otrzymała kanadyjska produkcja „Martwy Kot” („Dead cat”) w reżyserii Annie-Claude Caron i Danicka Audet - ogłosili w niedzielę wieczorem organizatorzy.
Międzynarodowy Konkurs Filmów Krótkometrażowych SHORT Festivalowski odbył się po raz pierwszy w ramach tegorocznej, trzeciej odsłony festiwalu sztuki pozytywnej Big Festivalowski w Płocku, który rozpoczął się w piątek, trwał trzy dni i zakończył się uroczystą galą.

Jak ogłosili w niedzielę wieczorem organizatorzy, główną konkursową nagrodę - Grand Festivalowski przyznano kanadyjskiej produkcji „Martwy kot” („Dead cat”) w reżyserii Annie-Claude Caron i Danicka Audet „za komediową opowieść pełną zwrotów akcji oraz konsekwentne i udane poszukiwanie humoru w każdej ze scen”.

Z kolei nagrodę Small Festivalowski otrzymał polski film „Być kimś” wyreżyserowany przez Michała Toczka „za ukazanie pełnej polskich paradoksów podróży od elektryka do prezydenta i z powrotem”.

Specjalne wyróżnienie trafiło natomiast do Tigera Ji, twórcy amerykańskiej produkcji „Śmierć i ramen” („Death and Ramen”) - jak podano w konkursowym ogłoszeniu - „za mocno pikantne i smaczne przedstawienie dramatu śmierci i za to, że proste danie może być wstępem do realizacji głębokiego filmu”.

Na pierwszy Międzynarodowy Konkurs Filmów Krótkometrażowych SHORT Festivalowski wpłynęło ponad dwieście zgłoszeń z całego świata, w tym wiele z Polski, natomiast do konkursowego finału wybrano ostatecznie osiemnaście filmów. W jury zasiedli: Janusz Zaorski - przewodniczący oraz Przemysław Chruścielewski, Agnieszka Dziedzic i Andrzej Grabowski.

Nagrodę publiczności otrzymał polski film „Starsza pani szuka” w reżyserii Marii Wider.

„Chcielibyśmy, żeby Big Festivalowski rozwijał się kierunku międzynarodowym. Stąd właśnie formuła pierwszego konkursu na krótki film komediowy. Liczymy, że z roku na rok będzie coraz więcej zgłoszeń. Chciałbym, aby w przyszłość pojawił się też międzynarodowy konkurs na najlepszą komedię pełnometrażową” - powiedział PAP twórca płockiego festiwalu, pochodzący z tego miasta, reżyser Aleksander Pietrzak.

Big Festivalowski to cykl wydarzeń, w tym seansów filmowych i warsztatów tematycznych, inspirowany komedią z 1998 r. „Big Lebowski”, autorstwa braci Joela i Ethana Coenów, której głównym bohaterem jest Jeffrey „The Dude” Lebowski.

Festiwalową nagrodę specjalną za całokształt twórczości przyznano w tym roku aktorowi Andrzejowi Grabowskiemu. Podczas dwóch poprzednich odsłon festiwalu taką właśnie nagrodę - dywan, nawiązujący do filmu „Big Lebowski”, odbierali kolejno reżyser i scenarzysta Marek Koterski oraz aktor i reżyser Jerzy Stuhr.

Tegoroczne wydarzenia trzeciej odsłony Big Festivalowski w Płocku odbywały się m.in. na tamtejszym Starym Rynku, gdzie publiczność uczestniczyła w plenerowych seansach filmowych i spotkaniach z twórcami, w Kinie Nove Przedwiośnie i działającym tam Muzeum Memów oraz w Liceum Ogólnokształcącym im. Marszałka Stanisława Małachowskiego, najstarszej polskiej szkole i jednej z najstarszych w Europie, istniejącej nieprzerwanie od 1180 r., gdzie odbywały się warsztaty tematyczne.

Pomysłodawcą i twórcą festiwalu sztuki pozytywnej Big Festivalowski jest reżyser Aleksander Pietrzak, który urodził się w Płocku w 1992 r. Jest on absolwentem i wykładowcą Warszawskiej Szkoły Filmowej oraz twórcą filmów „Mocna kawa wcale nie jest taka zła” z 2014 r., „Ja i mój tata” z 2017 r. oraz „Juliusz” z 2018 r. i „Czarna owca” z 2021 r. Należy do Stowarzyszenia Filmowców Polskich, a w 2022 r. został tam członkiem zarządu głównego.


red./PAP


bm