20-latek wepchnął mężczyznę pod pociąg w Sopocie. Usłyszał zarzuty

2024-08-18 14:51:34(ost. akt: 2024-08-18 15:21:17)

Autor zdjęcia: PAP/Adam Warżawa

Zarzut zabójstwa usłyszał 20-letni Maksymilian S., który w sobotę rano na peronie w Sopocie pchnął pod pociąg 23-latka z Gdańska. Poszkodowany zginął na miejscu. Mężczyznę przesłuchano dopiero w niedzielę po godz. 12, bo musiał wytrzeźwieć. 20-latkowi z Gdyni grozi dożywocie.
Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku powiedział w niedzielę (18 sierpnia), że 20-letni Maksymilian S. usłyszał zarzut zabójstwa 23-letniego mieszkańca Gdańska, który został przez niego pchnięty pod pociąg dalekobieżny na stacji Sopot.

— Mężczyzna nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Złożył oświadczenie, ale na chwilę obecną nie ujawniamy jego treści. Prokuratura jest w trakcie przygotowywania wniosku o tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego, bo prokurator będzie wnioskował o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy — dodał prokurator Duszyński.

Prokuratura nie ujawnia informacji na temat 23-letniego pokrzywdzonego i 20-letniego sprawcy.

— Ograniczamy się do informowania o przebiegu tego postępowania — stwierdził Duszyński. Jak dodał, sprawca odmówił składania wyjaśnień i nie są znane jego motywy.

— Z monitoringu i relacji maszynisty wynika przebieg zdarzenia, czyli wepchnięcie człowieka pod pociąg. Natomiast, co powodowało sprawcą, że tak postąpił, tego nie wiemy w tym momencie, tym bardziej że skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień — powiedział prokurator.

Prokuratura Rejonowa w Sopocie prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa na peronie w Sopocie. W chwili zatrzymania, w sobotę po godz. 5.30, 20-letni Maksymilian S. z Gdyni miał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Przy gdynianinie policja zabezpieczyła marihuanę w folii aluminiowej. Zatrzymany mężczyzna w chwili zatrzymania był agresywny i został obezwładniony przez strażaków, którzy pierwsi byli na miejscu tragedii. Później pomogli im funkcjonariusze policji.

Do tragedii na peronie pociągów dalekobieżnych w Sopocie doszło w sobotę o godz. 5.30. Pociąg intercity potrącił śmiertelnie 23-latka, który miał zostać wepchnięty na tory przez zatrzymanego 20-latka z Gdyni. Za zabójstwo mężczyźnie grozi dożywotnie pozbawienie wolności.

Źródło: PAP/red./sj