Premier: polskie władze robią wszystko, by już nigdy nie musieć liczyć na cud

2024-08-15 15:01:22(ost. akt: 2024-08-15 15:03:04)

Autor zdjęcia: PAP/Leszek Szymański

Premier Donald Tusk powiedział podczas obchodów Święta Wojska Polskiego, że Bitwa Warszawska, zwana Cudem nad Wisłą, powinna być przestrogą dla rządzących, bo w polskiej strategii obrony nie może być miejsca na liczenie na cud. Zapewnił, że polskie władze robią wszystko, by już nigdy nie musieć liczyć na cud.
Przemawiając przed ropoczęciem defilady, która z okazji święta Wojska Polskiego przejdzie warszawską Wisłostradą, premier Tusk zaznaczył, że wszyscy Polacy z wielką dumą patrzą na polskie mundury i postawę żołnierzy nacechowaną profesjonalizmem, odwagą i determinacją.

— Jesteście solą tej ziemi, jesteście w serach każdej Polki i Polaka, który kocha swoją ojczyznę — powiedział, zwracając się do żołnierzy.

Zaznaczył, że "cała Europa, i być może cała nasza cywilizacja wolności", przetrwała dzięki zwycięskiej Bitwie Warszawskiej.

— Chciałbym zadeklarować, myślę, że w imieniu wszystkich, pana prezydenta, pani i pana marszałka (Senatu i Sejmu), generalicji, dowództwa wojska, że robimy razem wspólnie każdego dnia wszystko, by Polska, polskie wojsko, Polki i Polacy nie musieli już nigdy liczyć w przyszłości na cud. Cud nad Wisłą będzie zawsze w naszych sercach piękną pamiątką bohaterstwa, poświęcenia, genialnego dowództwa, wielkiego morale narodu, ale powinien być swoistą przestrogą dla dziś, i w przyszłości rządzących. W polskiej strategii obrony nie może być miejsca na liczenie na cud — oświadczył szef rzędu.

— Musimy liczyć na siebie, na nasz naród, na nasze realne sojusze, nasz wspólny wysiłek w budowie nowoczesnej armii. Budujemy wielkim wysiłkiem wszystkich Polaków nie tylko jedną z największych armii europejskich, ale też jedną z najnowocześniejszych formacji obronnych na świecie — stwierdził Tusk.

Dodał, że nie wystarczy wydać dużo pieniędzy na obronność, ale trzeba mądrze wydać każda złotówkę.

(PAP)