II wojna z perspektywy twórców

2024-08-13 09:14:21(ost. akt: 2024-08-13 09:15:06)
Pokazuję rzeczywistość okresu II wojny widzianą z perspektywy doświadczeń twórców. Przedstawiam panoramę ówczesnego warszawskiego życia literackiego, jego wielobarwność i intensywność - mówi Lidia Sadkowska-Mokkas, autorka książki “Słowa w ogniu. Literaci w Warszawie 1939-1945”.
“Pomysł napisania książki wynikał z chęci uzupełnienia luki tematycznej, ponieważ dotychczas nie powstała publikacja syntezująca ówczesne życie literackie w aspekcie biograficznym. Wiodącymi bohaterami książki są w głównej mierze dwie generacje: przedstawiciele starszego pokolenia, o ugruntowanej pozycji literackiej jak Zofia Nałkowska, Maria Dąbrowska, Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Andrzejewski, Karol Irzykowski, Stanisław Rembek, Ferdynand Goetel czy Czesław Miłosz, ale i młodzież literacka debiutująca w czasie wojny, spolaryzowana ideologicznie, wywodząca się z różnych środowisk - z kręgu +Sztuki i Narodu+, +Dźwigarów+ czy socjalistycznych +Płomieni+. Zdarzają się i literaccy outsiderzy” - opowiadała PAP autorka.

Jak zaznaczyła, patrząc przez pryzmat pamiętników, diariuszy, listów, bogatego materiału źródłowego, a także przywoływanych wierszy, utworów literackich, wspomnień, powojennych wywiadów, starała się “by czytelnik miał sposobność zanurzenia się w autentyczne życie środowiska literackiego”.

“To literatura faktu. Ukazuję codzienność, osadzoną w kontekście historycznym, zdeterminowaną konkretnymi wydarzeniami. A poza tym rzeczywistość nasączoną warszawskością, ponieważ najbardziej intensywne życie literackie miało miejsce w stolicy. Warszawa, na przekór mrocznym wydarzeniom, nadal podszyta Wiechem, nigdy nie pogodziła się z klęską. Stanowiła +tlen i powiew wolności+. Niosła otuchę i nadzieję Polakom z innych zakątków Generalnej Guberni” - zaakcentowała autorka.

“Zdegradowana, niszczona przez okupanta stolica stanowiła epicentrum +fermentu intelektualnego+. Życie twórcze kwitło na spotkaniach, wieczorkach, +sympozjonach literackich+, w różnych miejscach, gdzie spotykali się młodsi, jak i starsi przedstawiciele pisarskiego świata. W podziemnych drukarniach wydawano prasę i utwory literackie. Co pewien czas miały miejsce spektakularne debiuty. Tematem książki jest, jak określał Kazimierz Wyka, życie prawdziwe, w odróżnieniu od tego oficjalnego - życia +na niby+” - relacjonowała.

Publikacja jest ułożona w porządku chronologicznym. „Akcja rozpoczyna się końcową fazą dwudziestolecia międzywojennego, upalnymi wakacjami 1939 roku. Literaci przebywają w rozjazdach, na urlopach, odwiedzają modne kurorty II RP. I chociaż wyczuwalna jest atmosfera niepokoju, mają nadzieję na to, że burza zakotwiczy na poziomie dyplomatycznych pertraktacji. Sytuacja zmienia się definitywnie w piątek nad ranem, 1 września. Dotychczasowy, dobrze znany, oswojony świat ulega rozbiciu. A potem exodus rządowych instytucji, pogłębiający każdego dnia nastrój smutku i przygnębienia. Wielu literatów w pośpiechu opuszcza Warszawę, a ci, którzy pozostali w stolicy, wchodzą w okres życia pod niemiecką okupacją. Okres, kiedy +tak jest dziwnie, tak inaczej+” - mówiła.

Książka obrazuje codzienne życie literatów w mieście, ale akcja przenosi się również do miejscowości podwarszawskich. "Jak Adamowizna koło Grodziska Mazowieckiego, gdzie często przebywa Nałkowska, a przede wszystkim do Stawiska - miejsca spotkań, wieczorków, koncertów, odczytów. Podkowiańskiego azylu, gdzie można odpocząć od +Warszawy śmierci+, miasta narastającego terroru, Warszawy płonącego i likwidowanego getta. Niekiedy wraz z bohaterami przenosimy się do Kazimierza nad Wisłą, czy Krzeszowic” - podkreśliła autorka.

„Na początku okupacji literaci ratują się przed pauperyzacją, głodem i biedą wyprzedażą książek z własnych bibliotek. Aby przeżyć podejmują się rozlicznych zajęć niezwiązanych z literaturą. Nałkowska z siostrą prowadzą sklepik z papierosami przy Podchorążych. Młodsi jeżdżą rikszami, szklą okna. Istotną rolę odgrywają struktury pomocowe, jak kuchnia RGO przy Pierackiego 16a czy fundusze delegatury rozdzielane w ramach sekcji literackiej. W książce ukazane są blaski i cienie egzystencji, migracje, dojmujące poczucie bezdomności, a także wzajemne relacje bohaterów" - wskazała.

"Staram się, by świat był maksymalnie prawdziwy, a bohaterowie +z krwi i kości+, nie wyabstrahowani. Podkreślam ich swoistość, cechy osobowości, indywidualizm natury każdego z nich. Myślę, że plastyczna jest także przestrzeń. Chociaż większości ukazanych w książce budynków już nie ma, staram się, aby miejsca, w których pojawiali się były jak najbardziej wyraziste” - zauważyła.

Publikacja w rozdziale "A imię jego 44" opisuje okres Powstania Warszawskiego. “Ukazani są młodzi, którzy uczestniczyli w walce, poeci z kręgu +Sztuki i Narodu+, +Dźwigarów+, +Płomieni+, jak i starsi, którzy nie brali udziału w Powstaniu, w większości nastawieni sceptycznie, krytycznie oceniający heroiczny zryw. Ostatni rozdział +Obawy i nadzieje+ dotyczy 1945 roku i rzeczywistości powojennej. Literaci mają świadomość, że nie ma powrotu do przeszłości. Bezpowrotnie kończy się formacja dwudziestolecia międzywojennego. Niektórzy zauważają ponurą twarz totalitaryzmu sowieckiego. Z jednej strony jest nadzieja na normalność, a z drugiej obawa, jakim nurtem popłynie życie w zmienionych realiach geopolitycznych” - zaznaczyła autorka.

“Tytuł książki +Słowa w ogniu+ sugeruje, że okupacyjna twórczość nie była +pisaniem gabinetowym+. Wiersze, dramaty czy utwory prozą powstawały w sytuacjach granicznych. W przypadku młodych w ogniu walki, cieniu akcji konspiracyjnych czy bojowych. Twórczość miała moc terapeutyczną i ocalającą. A pisanie okazało się nie mniej ważne niż walka na froncie. Nadawało sens egzystencji, ratowało godność. Chroniło przed zwątpieniem i depresją” - powiedziała.

Mottem książki są słowa Czesława Miłosza: “Nie ma historii, są tylko ludzie, którzy niegdyś żyli”. „Świat widziany przez pryzmat jednostkowych doświadczeń i emocji jest ciekawszy, a przede wszystkim sugestywniejszy, czulszy i prawdziwszy” - dodała autorka.

Publikacja “Słowa w ogniu. Literaci w Warszawie 1939-1945” ukaże się 14 sierpnia nakładem wydawnictwa Skarpa Warszawska.


red./PAP


bm