Politycy o zawieszeniu dziennikarza. Mentzen: prawda zawsze się obroni!

2024-07-28 13:40:30(ost. akt: 2024-07-28 15:13:32)

Autor zdjęcia: PAP

Skandal, wyraz nadmiernej ostrożności, absurdalna decyzja - to niektóre z komentarzy polityków do zawieszenia w obowiązkach służbowych dziennikarza sportowego TVP Przemysława Babiarza za sposób relacjonowania ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Głos zabrał też prezydent Andrzej Duda.
Telewizja Polska odsunęła Babiarza od relacjonowania IO i zawiesiła w pracy za jego słowa o piosence "Imagine" Johna Lennona, która wybrzmiała podczas ceremonii otwarcia imprezy. "Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" - powiedział komentator. TVP w wydanym w sobotę oświadczeniu uznała, że słowa były "skandaliczne", a "wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie".

Sprawę skomentował w rozmowie z portalem "WP SportoweFakty" prezydent Andrzej Duda. "Wydaje mi się, że twórczość artystyczną można interpretować na różne sposoby i nikt nie powinien tego zabraniać. Widzę, że u nas zapanowała jakaś nowość, że jednak nie wolno przedstawiać swojego punktu widzenia" — powiedział prezydent.

Szef klubu parlamentarnego Polski 2050 Mirosław Suchoń stwierdził w niedzielę w "Śniadaniu Rymanowskiego" w Polsat News, że decyzja TVP "jest absurdalna" i ma nadzieję, że nikt nie będzie jej bronił. "Media publiczne są niezależne i chcemy, by były niezależne. Takie decyzje nie sprzyjają budowaniu zaufania wśród odbiorców. Nie ma żadnych podstaw, by zawiesić tego dziennikarza" - ocenił.

Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy powiedziała w tym samym programie, że zawieszenie dziennikarza to wyraz "nadmiarowej ostrożności".

"Skandalem" określiła sytuację przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska. W jej ocenie zawieszenie Babiarza w sytuacji, "w której nikogo nie obraził ani nic, to nadgorliwość i kompletna głupota" - napisała w serwisie X.

Według Zbigniewa Boguckiego z Prawa i Sprawiedliwości w mediach publicznych likwidowane są wolność słowa i opinii. "Przemysław Babiarz powiedział tylko to, co powiedział Lennon o swojej piosence: świat bez nieba, be piekła, bez religii, bez państwa, ale także świat bez własności. I to jest komunizm. A czemu powiedział "niestety"? Bo dziś szerzenie komunizmu w Polsce jest zabronione" - ocenił w "Śniadaniu Rymanowskiego". Poseł tego samego ugrupowania Paweł Szrot zaapelował w TVP Info, by Telewizja Polska odwiesiła komentatora.

Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych z Koalicji Obywatelskiej powiedział w Polsat News, że nie będzie oceniał decyzji TVP. "Oceniać będą redaktorzy. Niech świat mediów sam to sobie ocenia" - stwierdził.

Na temat całej sytuacji wypowiedział się teź Sławomir Mentzen. Tak odniósł się do słów Babiarza:

"Przemysław Babiarz został zawieszony przez TVP za powiedzenie prawdy o Imagine Lennona. Za powiedzenie, że to wizja komunizmu. Nawet sam Lennon przyznawał, że był to manifest komunistyczny. "Zgłaszasz mowę nienawiści, Prawdy nigdy nie rozbroisz, Prawdy nigdy nie zatrzymasz, Prawda zawsze się obroni!"


Wcześniej do sprawy odniósł się szef KRRiT Maciej Świrski. "Nakazałem wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie zawieszenia red. Przemysława Babiarza pod kątem sprawdzenia czy nie naruszone zostało prawo do wolności wypowiedzi dziennikarza. W myśl art. 213 Konstytucji Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji" - napisał w sobotę wieczorem na platformie X.


Źródło: PAP