Co dziennikarze sądzą o paryskiej "Ostatniej Wieczerzy"?

2024-07-27 18:35:45(ost. akt: 2024-07-27 18:40:30)

Autor zdjęcia: X

Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu wywołała ogromną falę krytyki. Ludzie mediów także odnieśli się do ataku na chrześcijaństwo, którego dopuścili się autorzy przedstawienia parodiując obraz "Ostatniej Wieczerzy". Nie zabrakło słów krytyki, jak i pochwał, w zależności od nie ukrywanych sympatii politycznych.
Redaktor Rafał Ziemkiewicz z "Do Rzeczy" napisał w piątkowy wieczór: "Interesuje kogoś moja opinia o otwarciu olimpiady w Paryżu? Męczące. Widziwaczone. Niesmaczne. Sowieckie. Ten deszcz, jak w starym kawale - Pan z góry zobaczył g. i kazał spłukać"

Zajmujący się w mediach głównie tematyką wojskową Jarosław Wolski odniósł się z sarkazmem do paryskiego spektaklu. "No fajnie fajnie - a teraz odpalcie coś takiego pod adresem Islamu. Nie zrobicie tego, bo Paryż by zapłonął. Generalnie ceremonia otwarcia była dobrym testem, żeby stwierdzić czy jest się bardziej lewakiem czy prawakiem. Poczułem się ową parodią 'Ostatniej wieczerzy' zniesmaczony, znaczy chyba prawak ze mnie".

Dominika Długosz, dziennikarska "Newsweeka", krytycznie spojrzała na decyzję organizatorów igrzysk w Paryżu. "Nie jestem częścią Kościoła. Moja rodzina od 135 lat jest poza nim. Jestem niewierząca. Nie da się obrazić moich uczuć religijnych. Organizatorzy ceremonii otwarcia IO doskonale wiedzieli co robią i postanowili obrazić uczucia 1/3 świata. Nie dziwmy się, że to zadziała w 2 strony".

Zachwytu nie kryła za to dziennikarka TOK FM Sylwia Czubkowska. "Wspaniała ta ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu! Nowoczesny, wesoły, eklektyczny, a zarazem mocno oparty w historii pokaz, któremu udało się być superfrancuskim, a zarazem europejskim i globalnym. I ile tam symboli, ile różnych warstw!"

Jakub Majmurek związany ze środowiskiem "Krytyki Politycznej" postanowił uderzył w środowiska z drugiej strony scen politycznej. "Ogólnie polska prawica wydaje się mieć straszne pretensje, że ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich nie wyglądała jak park tematyczny Philippa de Villiers. No cóż, Francuzi trochę inaczej postrzegają swoją historię".

red./X