Piorunująca końcówka legionistów

2024-07-20 23:17:40(ost. akt: 2024-07-21 00:05:59)

Autor zdjęcia: PAP/Leszek Szymański

Grali do końca i "wyrwali" rywalom trzy punkty. Piłkarze warszawskiej Legii pokonali na własnym stadionie Zagłębie Lubin 2:0 w 1. kolejce nowego sezonu Ekstraklasy, a obie bramki zostały zdobyte przez gospodarzy w ostatnich minutach spotkania.
Już w 5. minucie groźna akcja Legii, gdy Marc Gual wbiegł z prawej strony w pole karne i uderzał w stronę bramki, piłka odbita przez obrońców trafiła pod nogi Luquinhasa, ale jego strzał został zablokowany. W 19. minucie Ryoya Morishita zdecydował się na mocne dośrodkowanie po ziemi w pole karne gości, ale było zbyt głębokie i piłkę wyłapał Jasmin Burić. Trzy minuty później piłka znalazła się w siatce "Miedziowych", ale okazało się, że Marc Gual był na spalonym i gol nie został uznany. Lubinianie przeprowadzili pierwszą bardzo groźną akcję w 29. minucie, gdy Tomasz Pieńko przeprowadził rajd prawą stroną boiska, wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Dawidowi Kurminowskiemu, który uderzył wysoko nad bramką. W 37. minucie rzut wolny dla Legii wykonał Marc Gual i sprytnie uderzył z osiemnastu metrów pod murem Zagłębia, ale bramkarz gości był na posterunku. Trzy minuty później z prawej strony dośrodkował Marc Gual, ale uderzenie głową Tomasa Pekharta było bardzo niecelne. Więcej emocji już w pierwszej połowie nie było i wynik do przerwy brzmiał 0:0.

Zaledwie kilka minut drugiej połowy wystarczyło, by Zagłębie straciło jednego zawodnika. W 52. minucie Maciej Nalepa został usunięty z boiska za faul na Luquinhasie, a ta decyzja była efektem interwencji sędziów VAR, bo pierwotną karą dla zawodnika z Lubina była tylko żółta kartka. Od tego momentu przewagę osiągnęli legioniści i starali się o zdobycie bramki. W 64. minucie zza pola karnego uderzył Marc Gual, ale szczęśliwa interwencja Jasmina Buricia zapobiegła trafieniu piłki do siatki. Dziesięć minut później Blaz Kramer wyprowadził szybką kontrę lewą stroną, ale na koniec akcji uderzył bardzo niecelnie. Przewaga Legii została zamieniona na bramkę wreszcie w 86. minucie, gdy niekryty przez obrońców Rafał Augustyniak otrzymał podanie od Pawła Wszołka i po wbiegnięciu w pole karne uderzył po ziemi, a piłka pomimo próby interwencji Jasmina Buricia wpadła do bramki. Osłabiona ekipa z Lubina już nie była w stanie zagrozić Legii, która w doliczonym czasie zadała decydujący cios. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry, futbolówka spadła pod nogi Luquinhasa, a ten zmylił zwodem obrońców i wpakował piłkę do siatki, ustanawiając wynik na 2:0.

Pierwsze spotkanie nowego sezonu ekstraklasy zakończyło się więc dwubramkowym zwycięstwem Legii, choć na przebieg i rezultat rywalizacji z Zagłębiem zdecydowanie wpłynęła czerwona kartka, którą zobaczył zawodnik gości.

W 2. kolejce spotkań warszawska drużyna zmierzy się w Kielcach z Koroną, a mecz odbędzie się w niedzielę 28 lipca.

Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 2:0 (0:0)
Bramki:
Rafał Augustyniak (86), Luquinhas (90)

Piotr Wojtowicz