Kosmetyczka z muzycznym zacięciem

2024-07-17 12:00:00(ost. akt: 2024-07-17 12:47:27)

Autor zdjęcia: Arch. prywatne

Jolanta Matwiejczyk w tym roku świętowała 25-lecie pracy i swojego salonu DAY SPA w Giżycku. Udział w plebiscycie Osobowość Roku 2023 i zwycięstwo na etapie powiatowym jest dla niej wielkim wyróżnieniem i docenieniem jej wieloletniej pracy.
— Dziękuję bardzo za zgłoszenie mnie do plebiscytu i za wszystkie głosy na mnie oddane. Jestem zaszczycona, że doceniono mnie w ten sposób. To dla mnie ogromne wyróżnienie — mówi pani Jolanta. — Tym bardziej, że praca to moja pasja, salon to dla mnie drugi dom, a najważniejsza jest radość, którą sprawia się innym osobom, klientkom, klientom. Bardzo to cenię.

Osobowość Roku to wielki plebiscyt prowadzony w całej Polsce przez dzienniki regionalne i serwisy internetowe wydawnictwa Polska Press. W naszym województwie akcję prowadzi Gazeta Olsztyńska i serwis www.gazetaolsztynska.pl.

— To nasz najważniejszy i najbardziej prestiżowy plebiscyt — mówi Anna Geisler, koordynatorka plebiscytu. — Akcja ma swoje korzenie w czasach, gdy na osoby, które najbardziej wyróżniły się w naszym regionie można było głosować na kuponach wyciętych z gazety. Co roku, głosami naszych Czytelników, doceniamy tych, którzy mają chęci i siły, aby działać na rzecz innych i rozwoju lokalnej społeczności.

Prestiżowe nagrody za działania w 2023 roku zostaną przyznane najpierw osobno w powiatach naszego regionu, a następnie na szczeblu województwa. Plebiscyt zakończy ogólnopolski finał, który wyłoni laureatów głównych tytułów Osobowość Roku Polski 2023. Laureaci w każdej kategorii z każdego województwa zostaną zaproszeni na ogólnopolską galę, która odbędzie się 7 września na Zamku Królewskim w Warszawie.

Prestiżowe tytuły Osobowość Roku zostaną przyznane w pięciu kategoriach. Kandydatów do nagród nominowało Kolegium Redakcyjne.

W powiecie giżyckim w kategorii Biznes wśród wszystkich nominowanych pierwsze miejsce zajęła Jolanta Matwiejczyk, właścicielka salonu DAY SPA w Giżycku. W etapie wojewódzkim znalazła się na podium i zajęła trzecie miejsce!
Pani Jolanta z natury jest optymistką, pełną energii i pasji w tym, co robi.
— Po prostu trzeba walczyć każdego dnia, trzeba wstać rano, iść do pracy, robić swoje najlepiej, jak potrafimy — uważa. — Cieszę się, że ludzie o siebie dbają, chcą dobrze wyglądać, jak najdłużej być młodzi, ładnie się starzeć. Nie brakuje osób, które chcą inwestować w siebie, dbać o kondycję skóry i ciała, szukają relaksu lub naprawienia problematycznych sfer swojego wyglądu.

Pani Jolanta sama mówi o sobie, że jest pracoholiczką, nie chodzi na urlopy, jeżeli już to są krótkie wypady, nie bierze zwolnień lekarskich.

— U nas jest pięknie, to do nas ludzie przyjeżdżają i jeszcze za to płacą. Stąd się nie wyjeżdża latem, na pewno nie w sezon. Poza tym mam klientki z Polski, a nawet ze świata. Nie chciałabym ich zawieść.

Wachlarz zabiegów i usług w salonie pani Jolanty jest szeroki: zabiegi na twarz, ciało, masaże relaksacyjne, lecznicze, dermokosmetyka, zabiegi laserowe, manicure, pedicure, pilingi, drenaż limfatyczny, modelowanie ciała, zabiegi odżywcze na dłonie, paznokcie, makijaże okolicznościowe.

— W tej pracy potrzeba trochę artyzmu, trochę psychologii. Każda osoba ma swoje wymagania, oczekiwania, to bardzo ważne, aby z każdym umieć porozmawiać, sprostać wymaganiom. Każdy się może u mnie wygadać, pośmiać, wypłakać, wzajemne zaufanie ma duże znaczenie — twierdzi pani Jola. — Chcę, aby moje klientki akceptowały siebie, nie wstydziły się swojego ciała, pewnych jego mankamentów. Pracuję nad ich kompleksami, jestem właśnie po to, aby to naprawić.

— Jeśli chodzi o kosmetykę, niczym się nie różnimy od salonów z dużego miasta. Pracujemy na tych samych produktach, jak najlepsze gabinety w Nowym Jorku czy w Paryżu — podkreśla.

Jako kosmetyczka uważa, że powinniśmy starzeć się naturalnie, jest przeciwna stosowaniu zabiegów inwazyjnych typu botoks, wypełniacze itp.

— Kosmetologia pozwala nam na zachowanie ładnego, zdrowego wyglądu przez długie lata. Trzeba inwestować w siebie, ale bez igieł i skalpela. Wiadomo, że pewna grupa stosująca bardziej radykalne metody poprawy wyglądu zawsze będzie, ale to lekarze się tym zajmują. My, jako kosmetyczki, nie mamy do tego uprawnień. To są wybory każdego z nas, ja to szanuję.

W zawodzie pani Jolanta pracuje 25 lat. A miała być muzykiem. Skończyła Państwową Szkołę Muzyczną I stopnia w Giżycku w klasie akordeonu, dodatkowym instrumentem było pianino. Szkołę II stopnia zaczęła w Olsztynie, z muzyką wiązała swoją przyszłość. Jednak z pewnych względów musiała zrezygnować z dalszej nauki muzyki, zmienić swój kierunek życiowy. Po liceum zaczęła naukę w prywatnym studium kosmetologicznym w Poznaniu. Po nauce i pewnym okresie pracy w Poznaniu, pani Jola wróciła do Giżycka i stworzyła tutaj swój salon.

— Sprawia mi to przyjemność, odnalazłam się w tej pracy, choć muzyka zawsze w duszy mi grała i gra.

Dlatego, kiedy nadarzyła się okazja kupna wyjątkowego pianina, nie wahała się wcale. Piękne, białe pianino stoi w salonie DAY SPA.

— Gram, kiedy tylko mogę, rano przed pracą, wieczorem, gram swoim klientkom, też komponuję. Mam artystyczne pasje: gram, piszę wiersze, trochę maluję, ale dużo pracuję i nie mogę się temu w pełni poświęcić.

Ale - jak mówi - najważniejsze to cieszyć się swoim życiem, akceptować siebie, kochać swoją pracę i robić to dobrze, szanować innych.

— Czuję się spełniona. Zmierzyłam się sama ze sobą na wielu etapach. Poznalam siebie w trudnych momentach, jeśli potrafimy wyciągać wnioski, to takie doświadczenia nas uczą, kreują nas — uważa pani Jolanta. — Mogę powiedzieć, że problemy mnie nie przygniatają, staję do boju i walczę!
Katarzyna Tomaszewicz