"Kod Zła" jest diabelnie przerażający. Horror roku?

2024-07-16 12:03:39(ost. akt: 2024-07-16 12:32:07)

Autor zdjęcia: Kino Świat/YouTube

Film "Kod Zła" w reżyserii Oza Perkinsa jest prawdziwym hitem w polskich kinach. Wielu krytyków sądzi, że syn słynnego aktora Anthony'ego Perkinsa wydał na świat jeden z najstraszniejszych horrorów w historii.
"Kod Zła", lub jak głosi oryginalny tytuł "Longlegs" jest horrorem psychologiczno-detektywistycznym opowiadający historię niedoświadczonej agentki FBI (w tej roli Maika Monroe), która udziela się w sprawie brutalnych morderstw w wykonaniu satanistycznego zabójcy. Z minuty na minutę sprawa okultystycznych mordów staje się coraz bardziej zagmatwana i trudna.

Film zadebiutował na ekranach polskich kin 12 lipca. Wcześniej niektórzy mieli okazję obejrzeć najnowsze dzieło Oza Perkinsa przedpremierowo w Stanach Zjednoczonych, a jeszcze wcześniej odbywały się pokazy prasowe. Krytycy byli jednogłośni - "Kod Zła" to jeden z najstraszniejszych filmów grozy 2024 roku, a może i nawet dekady.

Spora w tym rola gęstego i mrocznego klimatu, ale przede wszystkim roli Nicolasa Cage'a, który wciela się w głównego antagonistę filmu, mordercę o pseudonimie "Longlegs". Twórcy zastosowali w przypadku tej postaci ciekawy chwyt marketingowy - przez całą kampanię promocyjną ani razu nie ujrzeliśmy twarzy mordercy. Ukazywany był jedynie jego profil lub część sylwetki oraz niepokojący, demoniczny głos.

Już pierwsza scena filmu sprawia, że widzowie trafili na prawdziwe przerażające kino. Longlegs, grany przez Cage'a, w niepokojącej aranżacji śledzi małą dziewczynkę, a oglądający widzą jedynie fragmenty postury antagonisty.

Reżyser filmu, Oz Perkins sam przyznaje, że postać grana przez Nicolasa Cage'a to człowiek, którego nikt nigdy nie chciałby zobaczyć. Patrząc na materiały promocyjne można wywnioskować, że Longlegs posiada nienaturalnie bladą i spuchniętą skórę, a z głowy wyrastają długie, śnieżnobiałe włosy. Dodatkowo postać ma bardzo długie i wychudzone palce.

Najnowsze dzieło Perkinsa, który jest również twórcą innych horrów np. "Zło we Mnie" czy "Małgosia i Jaś", zarobiło w Stanach Zjednoczonych 22,5 mln dolarów podczas weekendu otwarcia. W Polsce w pierwszych trzech dniach premiery "Kod Zła" łącznie obejrzało 39,4 tys. osób.