Indie i Rosja wspólnie produkują groźną amunicję

2024-07-06 16:31:15(ost. akt: 2024-07-06 16:47:38)
W ostatnich miesiącach Indie szukały innych sposobów - niż współpraca z Rosją - by rozwijać własne zdolności militarne. Jednak współpraca obu krajów, tym razem w zakresie produkcji amunicji, znów się zacieśnia. Portal Bulgarian Military poinformował, że Indie i Rosja porozumiały się w sprawie wspólnej produkcji pocisku 3VBM17 Mango kal. 120 mm. Amunicja ta może przebijać pancerze najnowocześniejszych współczesnych czołgów.
Jeszcze kilka tygodni temu Indie poinformowały o rozpisaniu przetargu na budowę nowego systemu obrony powietrznej. Był to dość zaskakujący ruch, bo dotychczas tamtejsze władze były zainteresowane zakupem rosyjskiego systemu S-400. Kolejnym krokiem wskazującym na rozluźnianie współpracy z Rosją był postawienie na produkcję rodzimego czołgu w ramach projektu Zorawar, co wiązało się z brakiem zakup rosyjskich pojazdów Sprut SMD1.

Jednak okazało się, że Indie i Rosję połączył wspólny projekt militarny. Państwowe przedsiębiorstwo przemysłu zbrojeniowego Federacji Rosyjskiej Rostec poinformowało ostatnio, że rozpoczęła się produkcja pocisków 3VBM17 Mango w Indiach. Nie jest jednak jasne, czy amunicja będzie powstawać jedynie na potrzeby indyjskiej armii, czy też będzie trafiać także do jednostek rosyjskich walczących na froncie z Ukrainą.

Pociski, których produkcja miała się rozpocząć są przeznaczone do rosyjskich czołgów T-72 i T-90, które posiadają bowiem na wyposażeniu militarnym Indie. Oczywiście pojazdy te wykorzystuje przede wszystkim jednak armia rosyjska.

Jeśli okazałoby się, że produkowane w Indiach pociski 3VBM17 Mango trafiają także do Rosji, stanowiłoby to ogromny problem dla broniących się Ukraińców, do których trafia coraz więcej nowoczesnych czołgów od zachodnich sojuszników. Amunicja, którą mają produkować w swojej fabryce Indie, posiada bowiem wysokie zdolności przebijania pancerzy najnowocześniejszych pojazdów - amerykańskich M1 Abramsów czy brytyjskich Challengerów.

red./wp.pl