Drastyczne podwyżki gazu zagrażają 100-letniej tradycji

Prezes spółdzielni, Barbara Niemaszyk, przyznaje, że pracują praktycznie charytatywnie, by opłacić ogromne rachunki i przetrwać do końca roku.

W ostatnich latach, wiele firm podpisało umowy ze stałymi cenami gazu z PGNiG, licząc na stabilność i oszczędności. Niestety, w przypadku Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej, te prognozy okazały się zgubne. Umowa gwarantująca stałą stawkę na poziomie 14 groszy za kWh, została nagle podniesiona do 1,14 zł za kWh pod koniec ubiegłego roku. Dla małej mleczarni oznaczało to rachunki wzrastające z 6 tys. zł do astronomicznych 32 tys. zł miesięcznie.

Pułapka stałych cen

Spółdzielnia, jak wiele innych firm, podpisała dwuletni kontrakt z PGNiG w ramach oferty "Stałe Oszczędności". Niestety, doradcy zapewniali, że ceny podlegają negocjacjom, co okazało się nieprawdą. Próby interwencji i renegocjacji umowy spotkały się z odmową, a dopiero zainteresowanie mediów zmusiło PGNiG do kontaktu z firmą. Jednak nowe propozycje, mimo obniżek, nadal nie były do zaakceptowania ze względu na trudną sytuację finansową spółdzielni.

Mimo oferowanych przez PGNiG obniżek cen do 79 groszy za kWh, a później do 20 groszy za kWh, oferta ta obowiązywałaby dopiero od 2025 roku. Niemaszyk zaznacza, że przy takich kosztach, mleczarnia może nie przetrwać nawet do końca bieżącego roku. Co gorsza, zerwanie obecnej umowy wiązałoby się z koniecznością zapłacenia kar umownych w wysokości 20 tys. zł miesięcznie.

PGNiG tłumaczy się polityką zakupu gazu na długi okres, co ma chronić przed wahaniami cen na rynku. Jednak dla małych przedsiębiorstw, takich jak Spółdzielnia Mleczarska w Łużnej, taka polityka oznacza koszty nie do udźwignięcia. Spółdzielnia nie może skorzystać z innych, korzystniejszych ofert, dopóki obowiązuje obecny kontrakt z PGNiG.

Rosnące koszty energii i gazu są obecnie jednym z największych wyzwań dla sektora MŚP w Polsce. Jak informuje biuro Rzeczniczki MŚP, liczba skarg od przedsiębiorców w podobnej sytuacji rośnie. Uwolnienie cen gazu i energii od 1 lipca tylko pogorszy sytuację wielu firm, które już teraz walczą o przetrwanie.

Choć PGNiG oferuje różne formy pomocy, dla wielu przedsiębiorstw takie jak Spółdzielnia Mleczarska w Łużnej, obecna sytuacja może oznaczać koniec działalności. Jak długo małe firmy będą w stanie "przebiedować" w obliczu takich wyzwań, pozostaje pytaniem bez odpowiedzi.

źródło: money.pl

bm