Kolonialne malowidła ścienne na wystawie w Radomiu

2024-06-14 15:11:56(ost. akt: 2024-06-14 15:17:48)
Gmach kolegium Pijarów – siedziba muzeum

Gmach kolegium Pijarów – siedziba muzeum

Autor zdjęcia: wikipedia/ Rafał Terkner - Praca własna

Fotografie unikatowych kolonialnych malowideł ściennych odkrytych w domach Majów Ixil w Chajul w Gwatemali można oglądać od piątku na wystawie w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Prezentacja stanowi dokumentację prac prowadzonych w latach 2015-22 przez polską misję badawczą.
Ekspozycja nosi tytuł "Barwy przeszłości i teraźniejszości. Kolonialne malowidła ścienne z Chajul w Gwatemali". Ukazuje efekty prac badawczych i konserwatorskich zrealizowanych przez interdyscyplinarny zespół naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Autorem prezentowanych zdjęć jest Robert Słaboński.

Zdaniem badaczy malowidła z Chajul mają charakter unikatowy. Tego typu freski odkryto tylko w tym jednym miasteczku położonym w górzystym rejonie Ixil. Poza tym niemal wszystkie przykłady malowideł ściennych z okresu kolonialnego obszaru Ameryki Łacińskiej znane są z kościołów i konwentów. "Tutaj odnaleziono je w domach prywatnych" – powiedział szef zespołu badawczego Jarosław Źrałka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Rejon Ixil zamieszkuje głównie rdzenna ludność należąca do jednej z ponad dwudziestu grup Majów. Społeczność tę tworzy obecnie ok. 150 tys. osób.

Prof. Źrałka podkreślił, że od samego początku w projekt badawczy zaangażowali się lokalni mieszkańcy i badacze. "Gdyby nie ich zapał, może wcale nie udałoby się nam przeprowadzić prac konserwatorskich" – powiedział naukowiec.

Naukowcom udało się dotrzeć do siedmiu domów z malowidłami, spośród których trzy zostały zakonserwowane. Badania wskazują, że malowidła wykonano w domach, które należały do bractw religijnych zwanych po hiszpańsku "cofradías". Po 1524 r., gdy tereny dzisiejszej Gwatemali zostały podbite przez hiszpańskich konkwistadorów, Hiszpanie zaczęli tworzyć bractwa na wzór tych zakładanych na terenie Półwyspu Iberyjskiego. Skupiały one ludność rdzenną, która miała pomagać duchownym Kościoła katolickiego w obsłudze kultu i celebracji różnego rodzaju świąt.

Z badań wynika, że cofradías cieszyły się dużą autonomią, być może dlatego, że niewielu duchownych wybierało się wówczas w te okolice. W połowie XVIII w. na całym obszarze Ixil był tylko jeden kapłan, który podróżował z miejsca do miejsca i odprawiał msze święte. Pieczę nad kościołami sprawowały natomiast bractwa religijne. Ich członkowie – zdaniem badaczy - byli dzięki temu w stanie zachować wiele elementów dawnej tradycji. Znajduje to odzwierciedlenie w malowidłach ściennych, które przedstawiają m.in. świętowanie i tańce. "Cześć z nich upamiętniać miało konkwistę i konwersję lokalnej ludności na chrześcijaństwo. Część zaś ma rodowód przedhiszpański, przedstawia wątki, które wywodzą się z religii prekolumbijskiej" – podkreślił prof. Źrałka.

Wystawa będzie czynna do końca października. Jej otwarcie odbędzie się w piątek po południu w ramach radomskich obchodów Europejskich Dni Archeologii.


red./PAP

bm