Piłkarz Marcin Mizia śmiertelnie pobity przez 16-latków

2024-06-13 13:05:37(ost. akt: 2024-06-13 13:31:45)

Autor zdjęcia: KS Spójnia Landek/Facebook

Piłkarz IV ligowej drużyny Marcin Mizia został śmiertelnie pobity przez 16-letnich oprawców w wyniku sprzeczki. Sprawą ma zająć się Prokuratura.
Marcin Mizia, 28-letni piłkarz KS Spójni Landek, podczas Fun Festiwal w Sosnowcu, który odbył się Zabłębiowskim Parku Sportowym, zwrócił uwagę 16-latkom zaczepiającym uczestników zabawy. Szukali również okazji do wypicia alkoholu.

Piłkarz zwrócił uwagę chłopcom, którzy następnie zaczęli bić mężczyznę. Wszystkiemu przyglądała się jego narzeczona. Po tym, jak starała się przeszkodzić napastnikom, sama została pobita.

Po przyjeździe ratowników Marcin Mizia leżał już w kałuży krwi. Miał rozbitą głowę, 16-latkowi prawdopodobnie kopali mężczyznę ciężkimi glanami. Narzeczona piłkarzy próbowała szukać pomocy wśród uczestników festiwalu, jednak... nikt nie zareagował.

Mizia został szybko przetransportowany do pobliskiego Szpitala Górniczego w Sosnowcu, lecz był w stanie krytycznym. Szybka interwencja ratowników i lekarzy oraz reanimacja niestety nie pomogły. Piłkarz zmarł ok. godziny pierwszej w nocy 11 na 12 czerwca. O jego śmierci poinformował sam prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.

Prezydent przekazał, że udało się zatrzymać oprawców, dzięki nagraniu z monitoringu oraz działaniom obecnych na miejscu służb. Sprawą zajęła się prokuratura.

Klub, w którym występował Marcin Mizia, KS Spójnia Landek przekazał, że za zgodą jego rodziców, aparatura medyczna pracuje nad pobraniem organów piłkarza do przeszczepów.

— Odpoczywaj w pokoju wiecznym Miziol - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Z tego miejsca przesyłamy najszczersze kondolencje rodzinie i najbliższym Marcina — przekazuje komunikat klubu.

Źródło: Interia