Czy uda się uratować Pocztę Polską?

2024-06-13 13:23:14(ost. akt: 2024-06-13 13:25:18)

Autor zdjęcia: PAP

Likwidacja Poczty Polskiej nie jest naszym celem, naszym celem jest uratowanie Poczty Polskiej - powiedział w czwartek wiceminister aktywów państwach Jacek Bartmiński. Zapowiedział, że strategia transformacji Poczty Polskiej będzie przedstawiona ministrowi aktywów do końca czerwca.
Informacja na temat aktualnej sytuacji Poczty Polskiej była tematem czwartkowego posiedzenia sejmowej podkomisji stałej do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej oraz poczty.

"Likwidacja Poczty Polskiej nie jest naszym celem, naszym celem jest uratowanie Poczty Polskiej" - powiedział wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński. Wskazał, że to prawie 7 tys. punktów niemal w każdej gminie. "Naszym zdaniem Poczta Polska pełni nie tylko rolę biznesową, ale też społeczną. To jest nasza wizytówka, wizytówka rządu i państwa" - dodał.

Bartmiński poinformował również, że strategia transformacji Poczty Polskiej będzie przedstawiona Ministrowi Aktywów Państwowych "jakoś do końca czerwca". "Jesteśmy na etapie udzielania absolutoriów radom nadzorczym i zarządom. Nieudzielenie absolutorium otwiera drogę do dochodzenia odszkodowań za straty wyrządzone spółce" - wskazał wiceminister.

Odniósł się także do pytania, czy Poczta Polska będzie ubiegała się o to, żeby być wyznaczonym operatorem (ma on umożliwić państwu wywiązywanie się z obowiązku zapewnienia obywatelom dostępności do powszechnych usług pocztowych - PAP).

"Konkurs powinien zostać ogłoszony w tym roku. Postępowanie prowadzi prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Ministerstwo postawiło zadanie przed zarządem Poczty Polskiej i Radą Nadzorczą, żeby Poczta istniała w momencie, w którym ten proces zostanie rozpoczęty" - podkreślił wiceminister. "Chcemy, żeby Poczta Polska była operatorem wyznaczonym, ale warunkiem do tego jest uniknięcie tych najczarniejszych scenariuszy. Mam nadzieję, że to się już w tej chwili powolutku klaruje" - stwierdził Bartmiński.

Według obecnego na posiedzeniu podkomisji prezesa Poczty Polskiej Sebastiana Mikosza jednym z gigantycznych atutów Poczty jest jej sieć. "Założyliśmy od samego początku, że jest to bardzo duża wartość, którą trzeba utrzymać, ale to stoi w sprzeczności z tym, że gaśnie ta klasyczna usługa pocztowa. Więc żeby utrzymać tę sieć, musimy wymyślić nowe usługi" - dodał Mikosz. "Jest kilka filarów, nad którymi pracujemy, ale one wymagają inwestycji" - wyjaśnił wskazując np. na usługi bankowe, usługi ubezpieczeń, oraz usługi kurierskie i pocztomaty.

"Badamy w jakim stopniu poczty mogłyby być punktami kontaktu dla obywateli. Mam plan wyjścia z ofertą do ministerstw i samorządu terytorialnego, żeby część ich usług mogła być oferowana przez Pocztę" - wskazał Mikosz.

Prezes Poczty Polskiej zauważył, że jej rola jako firmy kurierskiej jest symboliczna. Stwierdził, że aby Poczta mogła wejść na ten rynek szerzej "potrzebne są wielomilionowe, żeby nie powiedzieć miliardowe nakłady, które trzeba będzie zrobić w najbliższych kwartałach, a przynajmniej zdecydować i pozyskać ich finasowanie".

Mikosz powiedział też, że zarząd przedsiębiorstwa przedstawi związkowcom warunki zatrudnienia, kiedy będzie mieć gotową strukturę Poczty, która - jak zauważył - "pozwoli bardziej pójść w stronę modelu wynagrodzenia za efektywność pracy". Jego zdaniem warunki zatrudnienia w Poczcie powinny być kształtowane na poziomie lokalnym. Mikosz stwierdził też, że powinna zostać wzmocniona pozycja Naczelnika Urzędu Pocztowego.

"Szukamy możliwości podniesienia wynagrodzenia, ale to wymaga zmian strukturalnych w Poczcie Polskiej. Pieniądze na pokrycie straty za rok 2023 dostaniemy dopiero w przyszłym roku. Te pieniądze są potrzebne szybciej niż 2,5 roku po wykonaniu usługi" - podkreślił Mikosz. Przyznał, że Poczta Polska posiłkuje się kredytami, więc nie może być mowy, żeby te pieniądze były do rozdysponowania np. na wynagrodzenia.

"Jeśli chcemy poprawić jakość pracy i wynagrodzeń to musimy przejść przez bolesny proces redukcji zatrudnienia, dostosowania, inwestycji" - zaznaczył Mikosz.

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) pod koniec maja br. informował w raporcie, że wartość polskiego rynku usług pocztowych w roku 2023 wzrosła w stosunku do roku 2022 o 1,97 mld zł, do 16,51 mld zł. Oznacza to zwyżkę o 13,6 proc. Jak wskazał UKE, najliczniej realizowaną usługą pocztową w 2023 roku były przesyłki kurierskie, których liczba przekroczyła granicę jednego miliarda. Przesyłki kurierskie stanowiły w 2023 roku 71,3 proc. wartości rynku pocztowego oraz 51,7 proc. całego wolumenu usług pocztowych.

Poczta Polska to spółka Skarbu Państwa, największy operator pocztowy na rynku krajowym. Zatrudnia ponad 66 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całej Polsce.


red./PAP

bm