Popis szału i agresji na korcie."Problem jest w mojej głowie" [WIDEO]

2024-06-01 12:05:46(ost. akt: 2024-06-01 12:27:34)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

Andriej Rublow odpadł z French Open w trzeciej rundzie, przegrywając 0:3 z niżej notowanym Matteo Arnaldim. Rosjanin nie poradził sobie z porażką i po raz kolejny dał na korcie popis szału.
Andriej Rublow zajmuje obecnie szóste miejsce w rankingu ATP. Najwyżej w karierze był na piątym. Na turniejach wielkoszlemowych nie zaszedł dotąd dalej niż do ćwierćfinału.

W Paryżu Rosjanin chciał przełamać tę passę, tym bardziej że jest w dobrej formie. Wygrał prestiżowe zawody rangi 1000 w Madrycie. Rublow odpadł jednak już w trzeciej rundzie, przegrywając z Arnaldim.

Mecz nie przebiegał zgodnie z oczekiwaniami Rublowa a on potrafił zapanować nad emocjami, przejawiając akty agresji i autoagresji. Rosjanin krzyczał na swojego trenera, uderzał rakietą o kort, a także kilkukrotnie kopał w krzesło.


Na konferencji prasowej tenisista odniósł się do swojego zachowania.

"Jestem całkowicie rozczarowany sobą, swoją grą i tym, jak się zachowałem. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek zagrał gorzej w turnieju wielkoszlemowym. I myślę, że po raz pierwszy zachowywałem się tak źle. Całkowicie się pogrążyłem i dodałem rywalowi skrzydeł. Problem jest w mojej głowie i to praktycznie on mnie dzisiaj pokonał" - powiedział Rublow.

Pogromca Rublowa - Matteo Arnaldi - zmierzy się w kolejnej rundzie ze Stefanosem Tsitsipasem.

Źródło: polsatsport.pl/X

an