Zwycięskie pożegnanie przy Łazienkowskiej

Od samego początku meczu legioniści robili wszystko, by zwycięstwem zakończyć sezon i w ten sposób choć w części wynagrodzić kibicom zajęcie tylko trzeciego miejca w Ekstralasie. Już w 6. minucie Josue obsłużył doskonały podaniem Marca Guala, który wbiegł z prawej strony w pole karne i po jego strzale w krótki róg piłka zatrzepotała w siatce "Miedziowych". Po kilku minutach na bramkę gości strzelali najpierw Bartosz Kapustka, a potem Artur Jędrzejczyk, ale Jasmin Burić nie dał się zakoczyć. W 21. minucie Gual miał znów okazję na zdobycie bramki, w podobnej akcji jak ta z 6. minuty, ale tym razem nie wykazał się skuteczością. Dziewięć minut później to zawodnicy z Lubina sprawdzili czujność Kacpra Tobiasza, gdy w krótkim odstępie czasu uderzali Marek Mróz i Bartosz Kopacz. W 40. minucie było już 2:0 dla Legii, gdy Gual zamienił na bramkę kilkudziesięciometrowe podanie od Josue. Trzy minuty później hiszpański napastnik mógł zdobyć swoją trzecią bramkę, ale Burić nie miał problemów po jego strzale. Na przerwę legioniści schodzili więc z dwubramkowym prowadzeniem, co sprawiedliwie odzwierciedlało wydarzenia na boisku.

Po zmianie stron niewiele ciekawego działo się na boisku. Dopiero w 76. minucie padła kolejna bramka i ku zaskoczeniu widzów z jej zdobycia cieszyła się drużyna Zagłębia. Błąd obrony Legii, gdy do piłki zagranej wzdłuż linii pola karnego nie doszedł żaden z zawodników miejscowych, a z tej "uprzejmości" skorzystał Mróz i uderzeniem z siedemnastu metrów nie dał szans Tobiaszowi. W 89. minucie ważnym wydarzeniem było zejście z boiska kapitana Legii - Josue, z którym klub nie przedłużył kontraktu, a Portugalczyk został więc pożegnany przez warszawskich kibiców ogromnymi brawami. W doliczonym czasie legioniści mogli zadać jeszcze jeden cios ekipie gości, ale piłkę po podaniu Guala wybili z szóstego metra sprzed bramki obrońcy Zagłębia. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1, choć ten wynik nie miał wpływu na układ tabeli. Legia jeszcze przed meczem była pewna trzeciej lokaty, a Zagłębie ósmej na zakończenie sezonu.

Mistrzem Polski został zespół Jagiellonii Białystok, a drugie miejsce zajął Śląsk Wrocław. Z Ekstraklasą pożegnały się ekipy Warty Poznań, Ruchu Chorzów i ŁKS-u Łódź.

Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 2:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Marc Gual (6), 2:0 Marc Gual (40), 2:1 Marek Mróz (76)

Jagiellonia Białystok - Warta Poznań 3:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Nene (5), 2:0 Taras Romanczuk (11), 3:0 Jesus Imaz (26)

Lech Poznań - Korona Kielce 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Mikael Ishak (45), 1:1 Jewgienij Szykawka (56), 1:2 Jewgienij Szykawka (65)

ŁKS Łódź - Stal Mielec 3:2 (3:0)
Bramki: 1:0 Kay Tejan (7), 2:0 Engjell Hoti (21), 3:0 Pirulo (45), 3:1 Ilja Szkurin (68-karny), 3:2 Łukasz Wolsztyński (88)

Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Marcel Wędrychowski (66)

Puszcza Niepołomice - Piast Gliwice 1:0 (0:0)
Bramki 1:0 Kamil Zapolnik (62)

Radomiak Radom - Widzew Łódź 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Luís Machado (34), 1:1 Fran Álvarez (70), 1:2 Jordi Sanchez (73), 1:3 Dominik Kun (90)

Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Ante Crnac (18), 1:1 Erik Exposito (49), 1:2 Nahuel Leiva (75-karny)

Ruch Chorzów - Cracovia 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Soma Novothny (45), 2:0 Soma Novothny (90)

Piotr Wojtowicz