Fernanda Melchor laureatką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego

2024-05-26 10:58:16(ost. akt: 2024-05-26 11:01:20)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: PAP

Meksykańska pisarka Fernanda Melchor została laureatką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego - jury wyróżniło zbiór jej reportaży literackich "To nie jest Miami". Wręczenie wyróżnienia odbyło się podczas sobotniej gali w warszawskim Teatrze Studio.
W finale tegorocznej 15. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego znalazły się książki "Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce" Bartosza Żurawieckiego (wyd. Czarne), "Kroniki ze Stambułu" Erstin Karabulut (wyd. Timof, przeł. Ada Wapniarska), "Irlandia wstaje z kolan" Marty Abramowicz (Wydawnictwo Krytyki Politycznej), "Atlas dziur i szczelin" Michała Książka (wyd. Znak Literanova) i "To nie jest Miami" Fernandy Melchor (wyd. ArtRage, przekł. Tomasz Pindel). Nagrodę przyznało jury w składzie: Katarzyna Surmiak-Domańska (przewodnicząca), Soren Gauger, Elżbieta Sawicka, Abel Murcia Soriano, Ludwika Włodek.

Kapituła wyróżniła książkę "To nie jest Miami" meksykańskiej pisarki Fernandy Melchor. "Wspólnym mianownikiem łączącym bohaterów jest tu doświadczenie przemiany. Proces dojrzewania do zrozumienia czegoś. Proces opadania klapek z oczu. Proces rodzenia się lęku, czasem buntu, choć częściej rezygnacji. Niejako na przekór obiektywizmowi teoretycznie wpisanemu w definicję reportażu, Fernandę Melchor pociąga to, co subiektywne. Nie interesuje jej samo demaskowanie przemocy, interesuje ją jaką postawę można wobec niej przyjąć" - napisano w laudacji odczytanej przez przewodniczącą jury, Katarzynę Surmiak-Domańską.

Melchor - podkreślono - w swojej prozie "kontempluje szczegóły. Niespiesznie wyostrza obraz, tworząc silne wrażenie obecności bohaterów i naszej obecności obok nich. Taka proza wymaga dwóch nieprzeciętnych piór, pisarki i tłumacza. Tomasz Pindel znakomicie zsynchronizował się z rytmem i tonem, nadanym przez autorkę. Jego przekład subtelnie oddaje to falowanie pomiędzy onirycznością, a konkretem opisu. Drobiazgowo dopracowane zdania zawsze pozostawają przestrzeń na domysł, wyobraźnię, refleksje czytelników".

— Fakty nie mówią same za siebie, powiedział ktoś. To reporterka, reporter musi użyć ich tak, by przemówiły. Reportaż, podobnie jak powieść albo wiersz, jest zawsze o czymś. W odróżnieniu od rzeczywistości, która, jak ujmuje to Melchor, nie ma żadnej woli, brak jej świadomej celowości — zaznaczono w laudacji.

Odbierając nagrodę, pisarka powiedziała, że zachwycała ją "rzecz, którą w swoich książkach pisał Ryszard Kapuściński - pisarz musi zniknąć, żeby zrobić miejsce na historię. My też za chwilę znikniemy, ale mam nadzieję, że nasze historie będą trwały i będą dostępne wszystkim, tak jak historie Ryszarda Kapuścińskiego pozostają w naszych sercach".

W składających się na tom 12 mini-reportażach, czytamy w opisie wydawcy, "Melchor przygląda się temu, co kieruje mordercami i społecznymi wyrzutkami, pragnieniom i okolicznościom, które pchają ich na drogę występku. Choć bohaterów jej tekstów łatwo byłoby nazwać potworami, meksykańska pisarka zmusza nas do próby zrozumienia ich, a nawet empatii. Pełne brutalności, przejmujące historie Fernandy Melchor pozwalają wniknąć w społeczeństwo na krawędzi chaosu, do którego gazetowe relacje z pierwszych stron nie mają dostępu".

— Fernanda Melchor, jedna z najważniejszych powieściopisarek meksykańskich, zabiera czytelników w podróż po rodzinnym Veracruz i okolicach. +To nie jest Miami+ to cykl wstrząsających literackich reportaży, które dzięki znakomitemu warsztatowi autorki wykraczają poza zwykłą literatura faktu — dodano.

Wydany po raz pierwszy w 2013 r. zbiór "To nie jest Miami" był debiutem Melchor, absolwentki dziennikarstwa na Uniwersytecie w Veracruz. W tym samym roku ukazała się jej pierwsza powieść "Falsa libre". Jej powieść "Czas huraganów" znalazła się na "krótkiej" liście książek nominowanych do Międzynarodowej Nagrody Bookera, a w 2018 r. Melchor otrzymała nagrodę PEN Mexico za działalność literacką i dziennikarską.

Jury nagrodziło także tłumacza książki - Tomasz Pindel to krytyk literacki, autor książek "Realizm magiczny - przewodnik (praktyczny)", "Mario Vargas Llosa. Biografia", "Za horyzont. Polaków latynoamerykańskie przygody" i "Historie fandomowe", tłumacz ponad 80. tytułów, w tym książek Roberta Bolano, Jorgego Franco i Javiera Mariasa. Za tłumaczenie "Noc jest dziewicą" Jaimego Bayly'ego nagrodzony został w konkursie Instytutu Cervantesa w Polsce za najlepszy przekład literatury hiszpańskojęzycznej.

Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego została ustanowiona w 2010 r. przez Radę m. st. Warszawy, przyznawana jest najlepszym książkom reporterskim, podejmującym ważne problemy współczesności i pogłębiają wiedzę o innych kulturach. Wśród jej laureatów znaleźli się m.in. Jean Hatzfeld, Swiatłana Aleksijewicz, Elisabeth Asbrink, Anna Bikont, Anna Goc, Ander Izagirre. (PAP)