Elon Musk krytykuje Trzaskowskiego: "Jakie to żenujące"

2024-05-22 11:44:52(ost. akt: 2024-05-22 11:49:24)

Autor zdjęcia: PAP

Prezydent Warszawy wprowadził rozporządzenie dotyczące równego traktowania, które wywołało falę kontrowersji. Elon Musk skomentował nowe regulacje, nazywając je "bezwstydnym kopiowaniem głupot z Ameryki". Jego ostre słowa odbiły się szerokim echem zarówno w Polsce, jak i na świecie.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał niedawno rozporządzenie wprowadzające "standardy równego traktowania" w stołecznych urzędach. Decyzja ta, mająca na celu przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na wiek, płeć, pochodzenie narodowe, wyznanie, orientację seksualną, tożsamość płciową i stopień sprawności, wywołała falę komentarzy, zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Jednym z najbardziej głośnych głosów w tej debacie był Elon Musk. Właściciel portalu X skomentował rozporządzenie Trzaskowskiego, pisząc: "Bezwstydnie kopiują głupie rzeczy z Ameryki. Jakie to żenujące". Musk, znany ze swoich często kontrowersyjnych wypowiedzi, wyraził swoje niezadowolenie, krytykując polskiego prezydenta za wprowadzanie rozwiązań zaczerpniętych z amerykańskiej polityki.

Decyzja Trzaskowskiego stała się również tematem dyskusji wśród międzynarodowych komentatorów. Malezyjski prawicowy influencer Ian Miles Cheong, który mieszka w Ipoh i współpracuje z kanadyjską firmą medialną Rebel News, również skomentował sprawę. Cheong, odnosząc się do artykułu "The Free Speech Union", wskazał, że Polska staje się "niezwykle obudzona". W artykule poruszono m.in. kwestie decyzji Trzaskowskiego dotyczącej usunięcia krzyży z urzędów oraz nowelizacji kodeksu karnego w zakresie mowy nienawiści.

Kontrowersje wokół decyzji Trzaskowskiego nie ograniczają się tylko do zagranicznych komentarzy. W Polsce również wywołała ona mieszane reakcje. Jarosław Kaczyński, lider partii Prawo i Sprawiedliwość, ostro skrytykował nowe regulacje, nazywając je "szaleństwem" i porównując do czasów komunizmu. Kaczyński argumentował, że mała mniejszość narzuca swoje obyczaje większości, co jego zdaniem ogranicza wolność obywateli.

Nowe zasady wprowadzone przez Trzaskowskiego dotyczą wszystkich pracowników urzędów w Warszawie. Regulacje obejmują m.in. język używany przez urzędników oraz obecność symboli religijnych w miejscach pracy. Pracownicy mają również respektować prawa związków jednopłciowych, co pozwala na odbieranie dokumentów w imieniu partnera lub partnerki oraz kontaktowanie się ze szkołą w sprawie dziecka jednego z nich.

Reakcje na decyzję Trzaskowskiego są zróżnicowane, od międzynarodowej krytyki po krajowe spory polityczne. Wprowadzone zmiany wywołały intensywną debatę na temat równości i wolności, która z pewnością będzie kontynuowana w nadchodzących miesiącach.


źródło: wp.pl/x/PAP


bm