Legioniści zapewnili sobie podium

Początek niedzielnego spotkania był spokojny z obu stron. Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 7. minucie, gdy Paweł Wszołek wbiegł z prawej strony w pole karne gospodarzy i wycofał piłkę na dziesiąty metr, jednak nikt z Legii nie zdołał wykończyć tej akcji. Znów groźnie w polu karnym Warty było w 17. minucie, gdy Marc Gual podawał przed bramkę do Macieja Rosołka, ale ten wślizgiem nie zdołał skierować piłki do siatki. Poznaniacy próbowali "odryźć się" pięć minut później, ale strzał Michała Kopczyńskiego po rzucie wolnym był niecelny. Za to w 27. minucie z prowadzenia mogli cieszyć się legioniści, gdy z rzutu roźnego dośrodkował Josue, a Radoslav Pankov główkując przelobował w długi róg Adriana Lisa. Dwie minuty później mogło być 2:0, ale po strzale Gual bramkarz Warty nie miał problemu z interwencją. W 31. minucie znów na bramkę Legii strzelał Kopczyński i był naprawdę bliski szczęścia. Cztery minuty później Gual oddał kolejny strzał, lecz Lis znów był górą. W pierwszej połowie za wiele już nie wydarzyło się na boisku i na przerwę legioniści schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.

Po rozpoczęciu drugiej części gry zawodnicy Warty byli bliscy doprowadzenia do remisu, gdy w 51. minucie z piętnastego metra Marton Eppel nie trafił jednak do bramki. Węgierski zawodnik po kilkunastu minutach znów próbował zaskoczyć Kacpra Tobiasza, ale bramkarz Legii wypiąstkował piłkę po strzale rywala. W 73. minucie Kajetan Szmyt w naprawdę dobrej sytuacji dla Warty strzelił kilka metrów od prawego słupka bramki legionistów. Na pięć minut przed końcem meczu czujność Lisa sprawdził Dimitrios Stawropulos, który wybijając piłkę spod nóg Josue był bliski trafienia samobójczego. W doliczonym czasie Warta miała szansę jeszcze na doprowadzenie do remisu po rzucie wolnym, ale po strzale Szmyta bramkarz Legii nie musiał nawet interweniować. Tym samym ekipa z Warszawy odniosła minimalne zwycięstwo w Grodzisku Wielkopolskim, a dzięki temu, że punkty w 33. kolejce stracili wszyscy rywale w walce o trzecie miejsce, to legioniści zapewnili sobie udział w najbliższych rozgrywkach europejskich pucharów.

Warta Poznań - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Radovan Pankov (26)

Górnik Zabrze - Puszcza Niepołomice 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Adrian Kapralik (36), 1:1 Jakub Bartosz (73)

Korona Kielce - Ruch Chorzów 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Robert Dadok (42-samobójcza), 2:0 Jewgienij Szykawka (75)

Śląsk Wrocław - Radomiak Radom 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Jehor Macenko (31), 2:0 Nahuel Leiva (61)

Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Michael Ameyaw (77), 1:1 Jesus Imaz (90)

Cracovia - Raków Częstochowa 2:0 (1:0
Bramki: 1:0 Benjamin Kallman (37), 2:0 Michał Rakoczy (55)

Widzew Łódź - Lech Poznań 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Kristoffer Velde (21), 1:1 Imad Rondić (43-karny)

Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź (20 maja, 19:00)

Piotr Wojtowicz