Polonia nie dała rady "Górnikom"

2024-05-13 11:46:34(ost. akt: 2024-05-20 13:52:16)

Autor zdjęcia: kspolonia.pl

"Czarne Koszule" znów bez punktów na własnym stadionie. Piłkarze warszawskiej Polonii przegrali w niedzielny wieczór z Górnikiem Łęczna 0:2 i wciąż muszą walczyć o utrzymanie w pierwszej lidze.
W pierwszym kwadransie meczu częściej przy piłce byli poloniści, ale nie przekładało się to na większe zagrożenie pod bramką Górnika. W 24. minucie blisko zdobycia gola byli goście z Łęcznej, gdy strzał Mateusza Młyńskiego obronił z pewnym trudem Mateusz Kuchta. Minutę później było jeszcze groźniej pod bramką Polonii, gdy minimalnie pomylił się główkujący Marko Roginić. W 34. minucie z pięciu metrów główkował Młyński, lecz Kuchta uratował "Czarne Koszule" przed utratą bramki. Wreszcie w 37. minucie bardzo groźnie "odgryźli się" gospodarzy, gdy po kontrze i dośrodkowaniu Michała Bajdura główkował z kilku metrów Szymon Kobusiński, ale piłka przeleciała nad poprzeczką bramki Górnika. Dwie minuty później to goście cieszyli się z prowadzenia, gdy poloniści stracili piłkę na własnej połowie i błyskawiczna akcja Górnika zakończyła się strzałem Młyńskiego z piętnastu metrów do siatki drużyny z Warszawy. Do przerwy to łęcznianie prowadzili więc 1:0.

Po zmianie stron sytuacja gospodarzy dość szybko stała się jeszcze bardziej niekorzystna. W 56. minucie piłkę w polu karnym Polonii otrzymał Damian Warchoł, który pokonał Kuchtę strzałem przy prawym słupku. Trzy minuty później goście mogli prowadzić już trzema bramkami, ale Roginić trafił tylko w słupek. W 60. minucie próbę zdobycia kontaktowego gola podjął Wojciech Fadecki, ale piłka po jego strzale z około trzydziestu metrów przeleciała nad poprzeczką. W kolejnych minutach to górnicy byli bliżsi podwyższenia rezultatu, ale ich strzały były zbyt słabe, by zaskoczyć bramkarza Polonii. W 83. minucie wreszcie musiał wykazać się między słupkami drużyny gości Maciej Gostomski, gdy zza szesnastki uderzył Paweł Tomczyk. Dwie minuty później znów z daleka strzelał napastnik Polonii, ale Gostomski nie dał się zaskoczyć. W 90. minucie na bramkę gospodarzy strzelił głową Roginić, ale Kuchta spokojnie wyłapał ten strzał. I to był właściwie ostatni emocjonujący akcent meczu na stadionie przy ulicy Konwiktorskiej, w którym "Czarne Koszule" uległy łęcznianom 0:2.

Niedziela porażka oznacza, że drużyna Polonii pozostała na 15., ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli 1. ligi. Do rozegrania pozostały jeszcze dwie kolejki, a warszawiacy zdobyli do tej pory 31 punktów, a tyle samo ma na koncie ekipa Resovii, zajmująca obecnie spadkową lokatę.

Polonia Warszawa - Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Mateusz Młyński (39), Damian Warchoł (56)

Pozostałe wyniki 32. kolejki 1. Ligi:

Motor Lublin - Znicz Pruszków 3:3 (1:2)
Bramki:
0:1 Radosław Majewski (12), 0:2 Krystian Tabara (25), 1:2 Piotr Ceglarz (45-karny), 2:2 Mathieu Scalet (59), 2:3 Daniel Stanclik (74), 3:3 Mbaye N'Diaye (80)

GKS Tychy - GKS Katowice 2:3 (2:1)
Bramki:
0:1 Bartosz Jaroszek (18), 1:1 Dominik Połap (33), 2:1 Patryk Mikita (45), 2:2 Oskar Repka (61), 2:3 Jakub Arak (90)

Chrobry Głogów - Resovia 1:1 (1:0)
Bramki:
1:0 Szymon Bartlewicz (36), 1:1 Bartłomiej Eizenchart (66)

Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 3:4 (2:2)
Bramki:
1:0 Angel Rodado (19), 1:1 Maksym Chłań (32), 2:1 Bartosz Jaroch (43), 2:2 Tomasz Neugebauer (45-karny), 2:3 Tomasz Neugebauer (58-karny), 2:4 Maksym Chłań (71), 3:4 Angel Rodado (89-karny)

Stal Rzeszów - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2 (2:1)
Bramki:
1:0 Andreja Prokić (21), 1:1 Kacper Karasek (41), 2:1 Adrian Bukowski (44), 2:2 Wiktor Biedrzycki (77-karny), 3:2 Cesar Pena (82), 4:2 Arkadiusz Kasperkiewicz (84-samobójcza)

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)
Bramki:
1:0 Olaf Kobacki (13-karny)

Odra Opole - Wisła Płock 3:0 (3:0)
Bramki:
1:0 Jean Franco Sarmiento (28), 2:0 Jean Franco Sarmiento (40), 3:0 Borja Galan (45-karny)

Miedź Legnica - Podbeskidzie Bielsko-Biała (13 maja, 18:00)


Piotr Wojtowicz