Cenzura w Sejmie i przywileje dla wybranych [NASZE WIDEO]

2024-05-10 13:41:45(ost. akt: 2024-05-11 23:08:37)

Autor zdjęcia: screen/kanał YouTube @wawa-info

Dziennikarka „Tygodnika Solidarność” Monika Rutke stanęła przed zamkniętymi drzwiami Sejmu, a jej przepustka okazała się być niewystarczająca, pomimo że miała wszystkie wymagane dokumenty.
Dziennikarka „Tygodnika Solidarność” Monika Rutke stanęła przed zamkniętymi drzwiami Sejmu, a jej przepustka okazała się być niewystarczająca, pomimo że miała wszystkie wymagane dokumenty. Co było powodem? Koszulka z wyraźnym napisem „Precz z Zielonym Ładem”.

Rutke, mając na celu jak zwykle rejestrować wydarzenia w Sejmie, znalazła się w niecodziennej sytuacji, gdy personel przepustek zaproponował, aby zmieniła ubranie.

"Dlaczego mam to zrobić?" – zapytała zdziwiona. Odpowiedź była prosta: „Sejm nie jest miejscem przeznaczonym do tego, aby prezentować w nim swoje opinie polityczne”.

Jednakże wydaje się, że ta zasada obowiązuje tylko w przypadku opinii krytycznych wobec rządu – o ile są wyrażane w sposób kulturalny.


Zachowanie Biura Przepustek Sejmu wobec Moniki Rutke budzi pytania o rzetelność i przejrzystość działania władz oraz o respektowanie zasad równości i wolności w demokratycznym społeczeństwie.


źródło: tysol.pl, magazyn śledczy Anity Gargas, wawa.info


bm