Koniec handlu roszczeniami, pisemne uzasadnienie uchwały NSA

2024-04-27 08:07:31(ost. akt: 2024-04-27 08:23:41)

Autor zdjęcia: Wikimedia/Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

Naczelny Sąd Administracyjny opublikował pisemne uzasadnienie uchwały z 10 kwietnia. Orzekł w niej, że nabywcy roszczeń wynikających z dekretu warszawskiego nie mają uprawnienia strony w sprawie administracyjnej o wydanie decyzji reprywatyzacyjnej.
Obszerne, liczące kilkadziesiąt stron uzasadnienie, zostało zamieszczone w internetowej bazie orzeczeń NSA i sądów administracyjnych. Odsyłacz do tego uzasadnienia zamieszczono także na stronie Biura RPO.

Uchwała siedmiorga sędziów NSA była odpowiedzią na pytanie Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka pytanie, czy ktoś, kto odkupił roszczenia, ma prawo być stroną w postępowaniu administracyjnym o wydanie decyzji reprywatyzacyjnej.

NSA orzekł, że stronie umowy przelewu określonej w dekrecie warszawskim wierzytelności do uzyskania prawa użytkowania wieczystego nie przysługuje przymiot strony w rozumieniu Kodeksu postępowania administracyjnego w postępowaniu administracyjnym o wydanie decyzji na podstawie dekretu warszawskiego. Oznacza to, że nabywca roszczeń nie może korzystać z uprawnień strony w sprawie o wydanie decyzji reprywatyzacyjnej.

Uchwała NSA jednoznacznie zakończyła się możliwość nabywania i handlu roszczeniami - komentował wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek. "Nieprawidłowości, z którymi się borykaliśmy, zostały wstrzymane" - dodał.

Z kolei wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej zajmującej się stołeczną reprywatyzacją Paweł Lisiecki powiedział wówczas PAP, że teraz "można zwracać nieruchomości na rzecz prawowitych byłych właścicieli lub ich spadkobierców i jest jeszcze warunek, że nie mogą być to nieruchomości zamieszkałe".

W uzasadnieniu uchwały NSA odniósł się kompleksowo do problemu administracyjnych skutków prawnych handlu roszczeniami dekretowymi. Wygłoszenie 10 kwietnia skróconego uzasadnienia zajęło sędziemu Marianowi Wolaninowi blisko półtorej godziny.

W pisemnym uzasadnieniu uchwały wskazano, że "wieloletnie utożsamianie uprawnienia dekretowego ze sferą prawa cywilnego i przez to traktowanie go, jako klasycznego przenoszalnego uprawnienia majątkowego w drodze umowy, bez jakiejkolwiek wnikliwej analizy z perspektywy charakteru tego uprawnienia ze względu na jego ulokowanie w dekrecie warszawskim, jako akcie prawa administracyjnego, wytworzyło przekonanie o konieczności kontynuowania takiej praktyki pomimo braku jurydycznych podstaw do takich zachowań zwłaszcza po 1997 r." Jak znaczono, wraz z konstytucją z 1997 r. weszło w życie "konstytucyjne przypisanie obowiązku odszkodowawczego państwa przede wszystkim wobec byłych właścicieli i ich spadkobierców, a więc osób bezpośrednio dotkniętych skutkami nacjonalizacyjnymi dekretu warszawskiego".

"Dotychczasowa praktyka niekwestionowania uznania za uprawnionych do uzyskania w procedurze administracyjnej prawa do gruntu warszawskiego nabywców tych uprawnień w drodze umowy nie zwalnia Sądu z obowiązku wnikliwego rozważenia istnienia podstaw prawnych kontynuowania takiej praktyki orzeczniczej" - napisano w uzasadnieniu. "Zwłaszcza - jak podkreślono - w kontekście nie tylko zaistniałych w ostatnich dekadach negatywnych zachowań, ale także w kontekście celu dekretu warszawskiego i współczesnych realiów konstytucyjnych chroniących przede wszystkim tych, którzy doznali w przeszłości uszczerbku majątkowego wskutek wejścia w życie dekretu warszawskiego".

Jak zastrzegał 10 kwietnia sędzia Wolanin, uchwała NSA "działa od dzisiaj na przyszłość" i "dotyczy stanu prawnego od dzisiaj na przyszłość". "Nie ulega wątpliwości, że umowy, które były zawierane w dawnych latach, co do zasady, swoje jakieś skutki już tam wywołały" - mówił. W pisemnym uzasadnieniu przypomniano ponadto, że regulacje Kodeksu postępowania administracyjnego wykluczają dopuszczalność wzruszenia aktów administracyjnych wydanych ponad 10 lat wstecz od podjęcia niniejszej uchwały.

Cały problem rozstrzygnięty w uchwale wyniknął po kilku głośnych orzeczeniach NSA z sierpnia i października 2022 roku, w których sąd ten uznał, że nabycie roszczeń reprywatyzacyjnych nie musi skutkować uprawnieniami takiego nabywcy w procedurze administracyjnej. Wówczas NSA zmienił wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w których wcześniej WSA uchylił decyzje komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji. NSA zaś uchylił wyroki WSA i oddalił skargi na decyzje komisji.

Tamte wyroki dotyczyły m.in. nieruchomości przy Senatorskiej, Szarej, Rozbrat i Czerniakowskiej i były zmianą wcześniejszej linii orzeczniczej sądów administracyjnych, która nie wykluczała uprawnień w procedurze administracyjnej dla nabywców roszczeń spoza grupy spadkobierców.

(PAP)