P. Duda: kiedyś komuna była czerwona, dziś jest zielona

2024-04-23 12:44:39(ost. akt: 2024-04-23 14:17:10)

Autor zdjęcia: PAP

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” podjęła 26 marca 2024 roku uchwałę dotyczącą złożenia wniosku o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum w sprawie polityki klimatycznej UE, której częścią jest Europejski Zielony Ład
We wtorek podczas konferencji prasowej przewodniczący Solidarności Piotr Duda i Marek Boruc, członek Prezydium Rady Krajowej NSZZ RI „Solidarność” mówili o planowanej kampanii informacyjnej, wskazującej na negatywne skutki tzw. Zielonego Ładu, która jest przygotowywana w gronie specjalistów.

Piotr Duda zapytany przez portal wawa.info, czy kampania nie jest spóźniona odpowiedział, że wcześniej nie było szerokiego zrozumienia problemu wśród środowisk politycznych i społeczeństwa. Zdaniem przewodniczącego dziś unijna polityka klimatyczna dotyka wszystkich Polaków i zaczyna być ona coraz bardziej odczuwalna.
Trudno było nam przekonywać, że polityka handlu emisjami tzw. ETS dotknie indywidualnego odbiorcę. Dziś wszystkie te podatki nakładane przez UE, np. dyrektywa budynkowa, dotkną każdego - podkreślił Duda.
Zapowiedział także, że kampania informacyjna będzie gotowa w ciągu miesiąca. W gronie ekspertów pracujących nad projektem znaleźli się m.in. prof. Witold Modzelewski czy dr Artur Bartoszewicz.

Niezgoda rolników


"Rolnicy nie zgadzają się na unijną politykę klimatyczną, która doprowadzi do bankructw wiele rolniczych przedsiębiorstw czy rolników indywidualnych. Rząd zamiast prowadzić dialog, już nawet nie pozoruje, że go prowadzi. Dialog został kompletnie zerwany, a rolnicy w dalszym ciągu protestują. To sytuacja skandaliczna" – powiedział Piotr Duda

"Kiedyś komuna była czerwona a dziś jest zielona" - ocenił.

Demonstracja 10 maja


"Sytuacja całych branż takich jak górnictwo, a szczególnie hutnictwo związane z opłatami ETS-u, doprowadza do tego, że polska gospodarka staje się mniej konkurencyjna, a sytuacja polskiego rynku pracy jest bardzo zła. Chociaż wczoraj na RDS minister Bąk mówiła, że sytuacja jest najlepsza od 30 lat. My uważamy, że sytuacja się pogarsza i musimy temu przeciwdziałać. Dlatego Solidarność się nie zatrzymuje, przejmujemy inicjatywę i wspólnie z „S” Rolników Indywidualnych organizujemy 10 maja wielką demonstrację – zaznaczył szef Solidarność.

Podkreślił przy tym, że protest, który odbędzie się w stolicy, jest „demonstracją apolityczną”

Demonstracja ma wyruszyć o godzinie 12.00 z Placu Zamkowego w kierunku Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej, gdzie zostanie przekazana pierwsza petycja. Stamtąd protest ruszy w kierunku Sejmu, gdzie związkowcy przekażą kolejną petycję marszałkowi Szymonowi Hołowni.

Pytanie referendalne


Podczas konferencji Piotr Duda i członek Prezydium Rady Krajowej NSZZ RI "S" Marek Boruc przedstawili także pytanie referendalne. Referendum odbędzie się jeżeli Związek uzbiera odpowiednią liczbę 500 tys. podpisów, a Sejm wyrazi na nie zgodę w głosowaniu. „Czy jest Pani/Pan za zobowiązaniem Prezydenta RP, Parlamentu RP, Rządu RP do odrzucenia przez Polskę polityki klimatycznej UE w obecnym kształcie zawartej w Europejskim Zielonym Ładzie?” – brzmi pytanie referendalne.

"10 maja, na demonstracji rozpoczniemy zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum ogólnopolskie na maksa. Solidarność potrafi – zebraliśmy w czasie półtora miesiąca prawie 3 mln podpisów, by przeprowadzić referendum ws. wieku emerytalnego. Pod tymi wnioskami powinno podpisać się 12 mln obywateli, bo tyle wzięło udział w październikowym referendum, mimo nagonki. Korzystamy z najwyższej formy demokracji, jaką jest referendum, i będziemy zbierać podpisy do skutku – podkreślił Piotr Duda.

Według niego pytanie referendalne jest jasne – "dajcie nam więcej czasu, dajcie więcej czasu rolnikom, dajcie więcej czasu górnikom, hutnikom, motoryzacji, całej naszej gałęzi przemysłu po to, abyśmy mogli do tego podejść w sposób rzeczywiście odpowiedzialny".

"Przede wszystkich chodzi o zachęty, a nie przymus i karanie, że ja muszę wymienić sobie piec na inny i jak nie wymienię, to mnie będziecie za to karać" – wyjaśnił Duda. "Zachęty, zachęty, zachęty, a nie – przepraszam – zamordyzm jak za komuny" – dodał szef związku.

Plan B


Duda liczy, że podczas demonstracji 10 maja pod wnioskiem zebranych zostanie kilkadziesiąt tysięcy podpisów. Zapowiedział jednak, że w razie odrzucenia przez Sejm wniosku referendalnego związki mają plan B, którego nie ujawnił.

"Mówiąc delikatnie, jak znacie państwo związkowców Solidarności i mnie osobiście, to tematu już nie odpuścimy. Złapaliśmy za gardło i trzymamy (...) aż do skutku" – dodał.

"Rzucimy panu marszałkowi kilka milionów podpisów i niech zdecyduje, czy jest za tą uśmiechniętą demokracją, czy jest jej przeciw i nie pozwoli, by Polacy mogli się w tak ważnym temacie jak Europejski Zielony Ład wypowiedzieć w referendum ogólnopolskim"- wskazał.

Anna Nartowska

Źródło: wawa.info/tysol.pl