Skorzystajmy z lustra, jakim są filmy dokumentalne
2024-04-19 15:49:10(ost. akt: 2024-04-19 16:00:58)
"W relacji ze światem" – to hasło 21. festiwalu Millennium Docs Against Gravity, który odbędzie się od 10 do 19 maja w siedmiu miastach i od 21 maja do 3 czerwca online. W programie znalazło się blisko 190 dokumentów poświęconych m.in. społeczeństwu, polityce, ekologii, sztuce i psychologii.
Jak podkreślił dyrektor MDAG Artur Liebhart, program 21. odsłony wydarzenia ukazuje "bardzo różne punkty widzenia na najważniejsze sprawy, problemy polskiej rzeczywistości". "Chciałbym, żeby filmy, które będziemy prezentować w trakcie festiwalu, były zaczynem do głębszej dyskusji.
Nie ma jednego przekazu medialnego, nie ma jednej historii o tak skomplikowanych rzeczach, z jakimi na co dzień się borykamy. Są różne punkty widzenia, różne emocje. Najlepiej dla nas wszystkich byłoby, gdybyśmy potrafili rozmawiać o tych różnych punktach widzenia i spróbowali stworzyć społeczeństwo na nowo" – powiedział dziennikarzom podczas piątkowego spotkania prasowego w Warszawie.
Liebhart przypomniał, że festiwal MDAG "od początku swojego istnienia promował polskich reżyserów i reżyserki oraz ich filmy". "Aktualnie polski film dokumentalny jest lustrem naszej rzeczywistości. Dlatego jest dla nas szalenie istotne, aby polska publiczność w wielu miastach mogła skorzystać z tego lustra, poznać różne style tworzenia filmu dokumentalnego, sposoby filmowania, punkty widzenia. Dzięki temu na pewno będziemy wiedzieli więcej o sobie, o naszym społeczeństwie. To pomoże nam polepszyć kontakty międzyludzkie" – stwierdził.
W konkursie polskim zobaczymy 12 filmów, m.in. "8. dzień chamsinu" Gregory'ego Portnoya, poświęcony wyjazdowi Marka Hłaski do Izraela w latach 50., "Beczkę snu" Pawła Tarasiewicza o pracowniczce objazdowego jarmarku, która rozstaje się z ukochanym, a także "Dwadzieścia lat później: C.K.O.D.3" Piotra Szczepańskiego, czyli trzecią część filmu o zespole Cool Kids of Death. Szanse na nagrodę mają także śledzący losy chłopaka z dysfunkcyjnej rodziny "Fakir" Romana Durisa, "Gdy powieje harmattan" Edyty Wróblewskiej, którego bohaterką jest mieszkanka Ghany, oraz rozgrywający się w Puszczy Białowieskiej "Las" Lidii Dudy.
W tym samym konkursie znalazły się: "Nie jesteś sama" Karoliny Domagalskiej, film ukazujący działalność aktywistek z Aborcyjnego Dream Teamu, nawiązująca do historii Wandy Rutkiewicz "Ostatnia wyprawa" Elizy Kubarskiej i "Posłuchaj, co chcę Ci powiedzieć" Małgorzaty Imielskiej, którego bohaterką jest dziewczyna żyjąca ze schizofrenią. Doceniony może zostać też "Rave" Łukasza Rondudy i Dawida Nickela o muzyce techno i kulturze rave w Polsce, podejmujący temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę "W zawieszeniu" Aliny Maksimenko lub "Życie i śmierci Maxa Lindera" Edwarda Porembnego odwołujący się do śledztwa po samobójczej śmierci francuskiego aktora.
Sercem festiwalu pozostaje konkurs główny o Nagrodę Banku Millennium, w którym również weźmie udział 12 tytułów. Są wśród nich "Las" Dudy, "Hollywoodgate" Ibrahima Nash’ata, "Ostatnia wyprawa" Kubarskiej, "Jeszcze nie jestem tym, kim bym chciała" Klary Tasovskiej, "Nokturny" Anupamy Srinivasan i Anirbana Dutty, "Nie chcemy innej ziemi" Basela Adry, Hamdana Ballala, Yuvala Abrahama i Rachel Szor oraz "Matka Vera" Cecile Embleton i Alys Tomlinson. Szansę na Grand Prix mają ponadto "Agent szczęścia" Aruna Ghattaraia i Dorottyi Zurbo, "Sugarcane" Juliana Brave’a, NoiseCat i Emily Kassie, "Ibelin" Benjamina Ree, "Ścieżka dźwiękowa zamachu stanu" Johana Grimonpreza oraz "Sr" Lei Hartlaub.
Pytany o tytuły, które mógłby szczególnie zarekomendować widzom, dyrektor MDAG zwrócił uwagę na parę filmów, którą tworzą "Las" Dudy i doceniona główną nagrodą dokumentalną w Sundance norweska produkcja "Naturalna dzikość serca" Silje Evensmo Jacobsen. "Punkt wyjścia tych dwóch filmów jest taki sam – rodzina dwa plus dwa lub dwa plus trzy reprezentująca klasę średnią decyduje się na opuszczenie miasta i osiedla się głęboko w lesie, blisko natury. Lidia Duda podążała za rodziną, która wybrała życie w małym domku w Puszczy Białowieskiej. Ci ludzie uciekli od cywilizacji, ale – niestety – polityka przyszła pod ich okna. Obserwujemy życie bohaterów w ciągu roku, w samym środku kryzysu uchodźczego na wschodniej granicy. Z kolei w +Naturalnej dzikości serca+ Silje Jacobsen jesteśmy z rodziną, która decyduje się opuścić miasto i założyć farmę z dala od cywilizacji. Tej rodzinie przydarza się tragedia, ponieważ umiera matka" – zaznaczył.
Łącznie w programie festiwalu znalazło się blisko 190 dokumentów z całego świata. Ważną częścią wydarzenia będzie retrospektywa twórczości Barbary Hammer obejmująca jej filmy od lat 70. – takie jak "Marie i ja", "Kobiety, które kocham" - po ostatnie dzieła stworzone w XXI w.: "Lesbijski wieloryb" i "Dowody w procesie ciał". "Barbara Hammer była wspaniałą reżyserką, feministką, która w latach 70. pracowała głównie w Nowym Jorku i pokazywała w swoich filmach to, co było wtedy wręcz niepokazywalne. Retrospektywa podczas festiwalu Millennium Docs Against Gravity jest pierwszą w Polsce tak dużą prezentacją jej twórczości. Nasz zespół ma ogromne doświadczenie w pracy z filmami awangardowymi, z obrazami o historii queer, historii transgenderowej, ponieważ festiwal – poza tym, że odbywa się przez 10 dni w siedmiu miastach – prowadzi fakultety na uniwersytetach. Jednym z takich fakultetów była historia filmu awangardowego" – wyjaśnił Liebhart.
Wydarzenie włączy się również w obchody 75-lecia funkcjonowania Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi i pokaże wybór wyprodukowanych przez nią filmów, wśród nich "Usłyszcie mój krzyk" Macieja Drygasa, "Kilka opowieści o człowieku" Bogdana Dziworskiego, "Szczurołapa" Andrzeja Czarneckiego i "Niewyraźny klekot ptaków" Franciszka Berbeki. "Jesteśmy bardzo dumni, że wytwórnia wybrała nasz festiwal jako miejsce prezentacji swojego wspaniałego dorobku. Moim zdaniem jest on w dużym stopniu niedoceniany. Filmy, które będziemy pokazywać w kilku miastach w Polsce, są reprezentacją wielkich dzieł, które stopniowo zaczynają być zapomniane. Razem z kuratorami wyszperaliśmy z wytwórni filmy sprzed 40-50 lat, które są niezwykle nowoczesne w formie i które musimy ocalić od zapomnienia" – podsumował dyrektor MDAG.
21. festiwal Millennium Docs Against Gravity odbędzie się od 10 do 19 maja w Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu, Katowicach, Łodzi i Bydgoszczy. Część online wydarzenia potrwa od 21 maja do 3 czerwca. Więcej informacji jest dostępnych pod adresem: http://mdag.pl/. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ miś/
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez