Robert Bąkiewicz - "Nie uważam, że dokonałem przestępstwa"

Robert Bąkiewicz, prezes Partii Niepodległość, w wywiadzie dla Telewizji wPolsce stwierdził, że nie postrzega swojego działania jako przestępstwa, lecz jako akty patriotyczne, wymagane przez obecny kontekst polityczny. Jego zdaniem, oskarżenia o łamanie prawa powinny być kierowane wobec Koalicji 13 Grudnia, która według niego zwalcza polskie symbole narodowe.

Bąkiewicz podkreślił, że działania jego strony są reakcją na usuwanie symboliki narodowej i religijnej, jakie miały miejsce po objęciu władzy przez Koalicję 13 Grudnia. Działania te, według niego, były powszechne i jawiły się jako działania chwalone przez nową władzę.

W kontekście usunięcia symboli patriotycznych z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Bąkiewicz uznał to za skandaliczną i niedopuszczalną sytuację. Kwestionuje również pretekst remontu, który miał być powodem usunięcia symboli, ale który wciąż nie został przeprowadzony.

W ramach protestu przeciwko takiemu postępowaniu, Bąkiewicz namalował symbole Polski Walczącej na budynku Ministerstwa. Jego celem było wyrażenie sprzeciwu wobec polityki Koalicji 13 Grudnia oraz uświadomienie Polakom, że nie powinni się na to godzić.

Bąkiewicz stanowczo odrzuca zarzuty o zniszczenie mienia, argumentując, że jego działanie ma charakter demonstracyjny i wyraża sprzeciw wobec rządzącej polityki. Uważa, że grożąca mu kara więzienia jest nieproporcjonalna w porównaniu z brakiem konsekwencji dla innych osób za podobne przewinienia.

W dalszej części wywiadu, Bąkiewicz wyraził swoje obawy co do ekoterroryzmu oraz pustki ideowej w społeczeństwie. Uważa, że brak wypełnienia ideami prowadzi do zagrożenia dla młodego pokolenia i cywilizacyjnego rozwoju.

źródło: wPolityce.pl