Antoni Libera - człowiek renesansu

2024-04-19 14:30:59(ost. akt: 2024-04-19 14:34:46)

Autor zdjęcia: PAP

O ludziach takich jak Pan mówi się: człowiek renesansu - napisał w piątek prezydent Andrzej Duda w wystosowanym do Antoniego Libery liście gratulacyjnym z okazji 75. rocznicy urodzin pisarza.
O ludziach takich jak Pan mówi się: człowiek renesansu - napisał w piątek prezydent Andrzej Duda w wystosowanym do Antoniego Libery liście gratulacyjnym z okazji 75. rocznicy urodzin pisarza.

"W dniu 75. urodzin proszę przyjąć serdeczne gratulacje i życzenia wszelkiej pomyślności. Z tej okazji chcę wyrazić głębokie uznanie dla Pańskiej postawy służby publicznej i troski o dobro Rzeczypospolitej oraz dla wszystkich dzieł Pańskich rozlicznych talentów. Dziś rzadko spotyka się twórców o tak szerokich zainteresowaniach, którzy spełniają się na różnych polach działalności kulturalnej" - napisał prezydent w liście opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej Prezydent.pl.

"O ludziach takich jak Pan mówi się: człowiek renesansu. Udowadnia Pan jednak, że nie trzeba w porównaniach sięgać tak daleko w przeszłość, bo różnorodność poszukiwań, stawianie fundamentalnych pytań, wrażliwość i twórcza odwaga są możliwe i obecne również w naszej epoce. I właśnie te cechy przesądzają o Pana szczególnej, ogromnie znaczącej pozycji w polskiej kulturze" - dodał.

Antoni Libera urodził się 19 kwietnia 1949 r. w Warszawie. Jest pisarzem, tłumaczem, badaczem literatury, reżyserem teatralnym oraz krytykiem literackim. Znawca twórczości Samuela Becketta, nazywany jest jego ambasadorem w Europie Wschodniej. W latach 1996-2001 był kierownikiem literackim Teatru Dramatycznego w Warszawie. Jest laureatem Nagrody Specjalnej Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich, a także Nagrody Funduszu Literatury przy Ministerstwie Kultury i Sztuki. Otrzymał również Nagrodę "Literatury na Świecie". W 2010 roku został odznaczony Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Napisał m.in. "Madame", "Błogosławieństwo Becketta i inne wyznania literackie" czy "Godot i jego cień".


PAP