Spada liczba klientów i ruch w centrach handlowych

2024-04-17 13:50:06(ost. akt: 2024-04-17 13:52:38)

Autor zdjęcia: John Cameron on Unsplash

Liczba wizyt w centrach handlowych w I kwartale tego roku spadła o 5 proc. w ujęciu rocznym, a odwiedzających o ok. 1 proc. rdr - wynika z badania przeprowadzonego przez Proxi.cloud razem z UCE Research.
Liczba wizyt w centrach handlowych w I kwartale tego roku spadła o 5 proc. w ujęciu rocznym, a odwiedzających o ok. 1 proc. rdr - wynika z badania przeprowadzonego przez Proxi.cloud razem z UCE Research.

"Pandemia zakończyła się już jakiś czas temu, a zachowania zakupowe Polaków zdążyły się od tego czasu ponownie unormować" - powiedział jeden ze współautorów badania dr Nikodem Sarna. Dodał, że wydaje się, że najtrudniejszy czas galerie i centra handlowe mają już za sobą. Może za to - jak dodał - odpowiadać rozwój oferty usługowej uzupełniającej doświadczenie zakupowe lub wyższy poziom dostosowania sklepów do wymagań dzisiejszych konsumentów. "Niezależnie od powodu, początek tego roku przyniósł galeriom i centrom handlowym powiew optymizmu" - powiedział.

Autorzy badani zaobserwowali, że w I kwartale br. ruch w galeriach spadł o blisko 5 proc. rdr, natomiast odwiedzających było o niecały 1 proc. mniej niż rok wcześniej.

Z raportu wynika, że choć spadła nieco częstotliwość wizyt, to zwiększył się czas spędzany w takich placówkach. W I kwartale br. trwał średnio prawie 44 minuty w trakcie jednej wizyty (czyli o 2 minuty i 21 sekund dłużej niż rok wcześniej) oraz blisko 6 i pół godz. (tj. o 8 min. i 32 sek. dłużej niż w I kw. ub.r.).

"Wzrost średniego czasu wizyty faktycznie może być pewnym sygnałem. W niektórych przypadkach ponad 2 minuty pozwalają na upewnienie się co do jakości materiałów czy też pobieżne sprawdzenie kroju produktu" - stwierdził drugi współautor badania, Miłosz Sojka. "Wynik może też sugerować, że konsumenci są bardziej rozważni, porównując większą liczbę produktów offline, dokonując następnie ich zakupów online, korzystając przy tym z promocji i ze zniżek" – dodał.

Dr Sarna zaznaczył, że nieco rzadsze zakupy konsumenci rekompensują sobie ilością czasu, który na nie poświęcają. Dodał, że nie bez znaczenia wydaje się też coraz częściej stosowane przez marki łączenie kanałów w jedno spójne doświadczenie. "Dzięki temu w galeriach i centrach handlowych można nie tylko kupować, ale też odbierać zamówienia złożone przez internet albo zamawiać produkty z dostawą do domu". Ekspert wyjaśnił, że to nieco wydłuża czas pojedynczych wizyt, które mogą odbywać się rzadziej.

Autorzy badania zwrócili uwagę, że zmiany na poziomie całej Polski są niewielkie, ale w podziale na województwa widać większe odchylenia. O ile różnice w liczbie klientów pomiędzy badanymi kwartałami mieściły się w przedziale od ponad minus 2 proc. do blisko plus 3 proc. rok do roku, o tyle w przypadku liczby odwiedzin był to przedział od ponad minus 12 proc. do przeszło plus 10 proc. Miłosza Sojka uważa, że względnie nieduże spadki lub wzrosty liczby klientów potwierdzają tezę o niezmiennej popularności galerii i centrów handlowych.

"Przyczyn można doszukiwać się w lokalnych inwestycjach lub remontach, które mogły zablokować funkcjonowanie wybranych galerii i centrów przez jakiś czas. Na wyniki poszczególnych województw mogła też wpłynąć dynamika lokalnych rynków. Weryfikacja obu tych hipotez wymagałaby jednak dodatkowych badań" - stwierdził Nikodem Sarna.

Największe spadki ruchu zanotowano w województwie śląskim (o ponad 12 proc. rdr), zachodniopomorskim (o blisko 11 proc. rdr) i pomorskim (o prawie 11 proc. rdr). Najmocniejsze wzrosty zaobserwowano w woj. opolskim (o ponad 10 proc. rdr), świętokrzyskim (o prawie 10 proc. rdr) oraz łódzkim (o blisko 2 proc. rdr).

Zgodnie z opinią Nikodema Sarny w większości województw nastąpił niewielki spadek częstotliwości odwiedzin, co jest zgodne z dynamiką całego rynku, lecz w kilku przypadkach zanotowano jej zwiększenie. "Biorąc pod uwagę, że jest to pochodna liczby klientów i liczby wizyt, potencjalne przyczyny zróżnicowania stanowią lokalne inwestycje" - powiedział. Wskazał, że może to być np. otwarcie nowych galerii lub sklepów w już obecnych centrach. Jego zdaniem znaczenie może mieć też lepsza koniunktura miejscowych rynków.

Badanie zostało przeprowadzone przez firmę Proxi.cloud i platformę analityczno-badawczą UCE RESEARCH w oparciu o dane z I kwartału 2024 r. z odniesieniem do analogicznego okresu w poprzednim roku, z wykluczeniem świąt oraz niedziel niehandlowych. Analiza objęła zachowania konsumentów odwiedzających galerie i centra handlowe, a wielkość próby przekroczyła 450 tys. konsumentów. Wejście badanej osoby w geofence było rejestrowane jako wizyta klienta w danej galerii lub centrum handlowym, gdy wizyta trwała co najmniej 2 minuty i nie więcej niż 2 godziny. Zbadano ruch w ponad 710 placówkach. (PAP)