Alhambra: Mistyczna podróż przez czas i kulturę

2024-04-12 12:00:00(ost. akt: 2024-04-10 13:12:43)

Autor zdjęcia: pixabay

Alhambra, to miejsce, które od pierwszych chwil przykuwa uwagę swoim niezwykłym pięknem. Jest to nie tylko jedna z najważniejszych budowli średniowiecza, ale również najwspanialszy przykład sztuki islamu na Zachodzie. Wzniesiona została na szczycie Czerwonego Wzgórza, znanej także jako Sabika. Prezentuje się tu wyniosło i dumnie, bijąc sercem kultury i historii. To niezwykłe miejsce, które trzeba w życiu zobaczyć, otwiera się przed nami wraz z wejściem do okazałego Pałacu Nasrydów i pięknych ogrodów Partal.
Alhambra wita majestatycznymi murami i bogactwem detali, od pierwszego kroku zaczarowując swoim orientalnym urokiem. Jest efektem trzech wieków muzułmańskiego panowania, rozbudowywana przez chrześcijan aż do współczesności. Jej korzenie sięgają czasów przed powstaniem państwa al-Andalus, inspirowane wzorcami perskimi i północno-afrykańskimi. Na zwiedzanie tego rozległego kompleksu potrzeba poświęcić co najmniej pół dnia. Składa się on z trzech głównych części: Alcazaba, Pałace Nasrydów i Generalife.

Alcazaba, niesłusznie pomijana, jest cichym zaczątkiem arystokratycznego miasta, znanego jako 'Madinat al-Hamra'. To tutaj, w czasie wojen domowych w IX wieku, broniło się ono przed najazdami Almorawidów i Almohadów. Dziś stanowi nie tylko historyczną fortecę, ale również fascynujące miejsce do zwiedzania. W relacjach przyjmuje nazwę Forteca Elvira lub Zamek Granadyjski, aż do wieku XIII, kiedy to po raz pierwszy pojawia się nazwa Qa’lat al-Hamra (Czerwony Zamek), która to przetrwała do naszych czasów jako Alhambra. Jej rozkwit przypada na XIV wiek. Wówczas to nasrydcy władcy – Yusuf I i Muhammad V przekształcili ją w prawdziwy zespół pałacowy. Wydzielono część prywatną i administracyjną, a w Alcazabie zakwaterowano wojsko. Za panowania drugiego ze wspomnianych emirów wybudowano słynny Dziedziniec Lwów z reprezentacyjną fontanną. Jest to dzisiaj najbardziej znany element Alhambry.

Specjaliści wyróżniają w całym kompleksie siedem pałaców. To co przetrwało do naszych czasów to tylko część rezydencji królewskiej i miasta przy niej powstałego. Już to daje nam pojęcie o wielkości i blasku cywilizacji, która politycznie chyliła się ku upadkowi, ale była u szczytu swojego rozwoju kulturalnego. Integralną częścią architektury Alhambry są: powietrze, światło i przestrzeń. Jest to przestrzeń uchwycona i uformowana z półcieni, nieba, fontann, kwiatów i wymownych kaligrafii, które otaczają nas by dać wrażenie, iż pozwalają zrozumieć czas.

Fot. pixabay

Miejscem niezwykłym w całym kompleksie są Pałace Nasrydów. To prawdziwa perełka Alhambry, z Salą Ambasadorów, nazywaną również Salą Tronową. Proste linie i wyważone proporcje wypełniają dziedziniec spokojną dostojnością, ukazując wielkość władców, którzy kierowali budową tego wspaniałego kompleksu. Ogrody Partal to arabska oaza na mapie Alhambry. Nazwa ta obejmuje tarasy, kaskadowo rozmieszczone, tworzące rajskie pejzaże. Znajduje się tu Wieża Dwórek, Pałac Lwów, mały meczet oraz ruiny domów i pałaców, które świadczą o dawnej świetności tego miejsca. Pałac Lwów, czyli centralna część prywatnej rezydencji sułtana, z niewielkimi fontannami i rajskimi ogrodami, fascynuje nie tylko swoim pięknem, ale także inżynierią hydrauliczną, której Alhambra zawdzięcza swoje wspaniałe ogrody. Natomiast Łaźnie w Pałacu Comares pełnią nie tylko funkcję higieniczną, ale także polityczną i dyplomatyczną. Przenoszą do zupełnie innych czasów, a ich znaczenie w społeczności muzułmańskiej, podobne do roli meczetu czy rynku, dodaje kolejnego wymiaru historii Alhambry.

Fot. pixabay

Na końcu dziedzińca Alhambry znajduje się w otoczeniu przetrwałych do dzisiaj 22 spośród 30 wież, które broniły kiedyś wzgórza Sabika. Mury zewnętrzne są starsze niż pałac, jako że powstały w celach obronnych na początku wieku XIII. Według specjalistów w kolejnym stuleciu straciły one znaczenie militarne i przekształcone zostały w rezydencje klasy średniej. Nie straciły jednak swojej roli linii podziału między dwoma światami – miastem i Alhambrą.

Ostatnim akcentem podróży po Alhambrze jest Generalife, czyli ogrody na Wzgórzu Słonecznym. Jest to jedyny z ogrodów rekreacyjnych zachowany do naszych czasów. To tu władca odpoczywał, z dala od dworskich zawirowań, ciesząc się bliskością przyrody. Nieduża odległość od Alhambry pozwalała mu być na tyle blisko, żeby mógł w razie potrzeby zająć się ewentualnymi nagłymi sprawami. Miejsce to pozwalało mu jednak być w odpowiedniej izolacji potrzebnej do uzyskania bardzo osobistego kontaktu z naturą.

Fot. pixabay

Alhambra to nie tylko zabytek, ale magiczne miejsce, w którym historia, sztuka i przyroda splatają się w fascynującą opowieść. Szczególnie istotną rolę odegrał Washington Irving, autor "Opowieści z Alhambry", który w roku 1828 nadał temu miejscu literacką duszę. Jego opowieści stały się swoistym przewodnikiem po kompleksie, otwierając drzwi do tajemniczych zakamarków. Dla każdego podróżnika, chcącego poznać głębsze niuanse historii tego miejsca, lektura ta jest niemal obowiązkowa. Irving zanurza czytelnika w atmosferę, czasy i ludzi sprawiając, że każdy zakątek nabiera nowego znaczenia.

Moim zdaniem Alhambra to perełka na mapie Europy, której piękno i wielkość góruje nad Granadą, otulając się blaskiem ośnieżonych gór Sierra Nevada. Odkrywając Alhambrę, odkrywamy kawałek historii, który pozostanie w naszej pamięci na zawsze. To miejsce magiczne, które warto zwiedzić, by zrozumieć kawałek tajemniczej historii Andaluzji.

Tekst: Anna Molęda – Kompolt