Polacy chcą rekonstrukcji rządu premiera Tuska? Sondaż

2024-04-10 08:38:16(ost. akt: 2024-04-10 08:50:02)

Autor zdjęcia: PAP/Radek Pietruszka

Zgodnie z najnowszym sondażem United Surveys, niemal połowa Polaków chce przeprowadzenia rekonstrukcji rządu Donalda Tuska. Najwięcej poparcia dla tej opcji zgłaszają zwolennicy partii PiS i Konfederacji. Jednakże pojawiły się także zaskoczenia. Wydaje się, że większe zadowolenie z obecnego składu gabinetu lidera KO wyrażają wyborcy Lewicy niż ci, którzy popierają partię premiera.
Na konferencji prasowej we wtorek (9 marca) Donald Tusk poruszył kwestię potencjalnej rekonstrukcji rządu, sugerując, że jeśli minister nie wykorzystał w pełni swojego potencjału, może zostać zastąpiony. Podkreślił także, że niektórzy ministrowie mogą mieć zamiar kandydować do Parlamentu Europejskiego. W związku z tym Wirtualna Polska zleciła badanie opinii publicznej pracowni United Surveys w sprawie rekonstrukcji.

Wyniki sondażu pokazują, że 49,1% respondentów popiera rekonstrukcję gabinetu Donalda Tuska, 34,9% jest przeciwnych, a 16% nie ma wyrobionej opinii. Analiza preferencji wyborczych pokazuje, że zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości najbardziej popierają rekonstrukcję (47% "zdecydowanie za" i 25% "raczej za"). Podobnie, zwolennicy Konfederacji również są za zmianami (27% "zdecydowanie za" i 38% "raczej za").

Zaskakujące jest, że największe zadowolenie ze składu obecnego rządu wykazują wyborcy Nowej Lewicy (tylko 16% chce rekonstrukcji), podczas gdy 34% wyborców Koalicji Obywatelskiej, której przewodzi Donald Tusk, popiera zmiany w gabinecie. Natomiast 80% lewicowych wyborców jest przeciwko roszadom, a 59% zwolenników KO również.

W przypadku Trzeciej Drogi 24% nie ma zdania, 32% popiera rekonstrukcję, a 44% zwolenników PSL i Polski 2050 nie widzi potrzeby zmian.

Analizując wyniki sondażu, profesor Maciej Drzonek z Uniwersytetu Szczecińskiego zauważa, że sygnałem dla rządu o konieczności rekonstrukcji mogły być już rezultaty wyborów samorządowych. Dodaje, że zmiana ministrów ma również na celu regulację sił w koalicji.

Według niego, wynik wyborczy nie sprzyja obecnemu rządowi. W rozmowie z wp.pl zaznacza, że mimo prób zaklinania rzeczywistości, finalnie PiS osiągnęło wynik niemal o 4 punkty procentowe lepszy w wyborach do sejmików niż Platforma Obywatelska. Profesor Drzonek zauważa także narastające niezadowolenie z sposobu sprawowania władzy przez obecną ekipę. Podkreśla, że obietnice "100 konkretów na 100 dni" stopniowo tracą swoją wiarygodność, co może prowadzić do refleksji wśród tych, którzy nie stanowią stałego elektoratu Platformy Obywatelskiej.

Doktor Krzysztof Piekarski z Uniwersytetu Gdańskiego również zauważa rozbieżność między zapowiedziami a rzeczywistością. Z jego analizy wynika, że niewiele z obietnic zostało zrealizowanych w praktyce, co może sugerować, że niektórzy ministrowie mają problemy z efektywnym wykonywaniem swoich obowiązków.

Źródło: interia.pl/wp.pl