Turyści nie będą zadowoleni. Molo w Sopocie znowu będzie płatne

Turyści nie kryją niezadowolenia, gdy dowiadują się, że wstęp na słynne molo w Sopocie jest płatny, ale co ważne tylko w okresie wiosenno-letnim.

Dla tych, którzy chcą uniknąć opłat, nadchodzi ostatni weekend w tym sezonie, kiedy mogą swobodnie spacerować po najdłuższym w Europie drewnianym pomostem bezpłatnie. Od piątku, 12 kwietnia br., turyści będą musieli płacić za wejście aż do 30 września br.

Cieszy fakt, że ceny biletów na molo nie uległy zmianie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Bilet normalny kosztuje 10 zł, zaś ulgowy - 5 zł. Ulgi przysługują dzieciom od 3. do 16. roku życia oraz opiekunom osób niepełnosprawnych, a dzieci do lat 3 wchodzą za darmo. Posiadacze Karty Turysty zapłacą 8 zł za wejście.

Dostępne są także korzystne opcje biletów łączonych. Rodzina 2+2 (dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci) zapłaci 22 zł, a 2+3 jedynie 1 zł więcej. Dodatkowo można nabyć karnet na 15 wejść, który kosztuje 100 zł (ulgowy 50 zł).

Bilety można nabywać w kasach molo oraz za pośrednictwem platformy tobilet.pl. Opcja ta jest szczególnie wygodna w sezonie lub podczas długich weekendów, kiedy molo odwiedzają tłumy turystów, co często wiąże się z długimi kolejkami do kas stacjonarnych. Jednakże w przypadku zakupu online trzeba będzie zapłacić dodatkową opłatę serwisową.

Warto przypomnieć, że molo w Sopocie to najdłuższy tego typu pomost nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie. Jego długość wynosi imponujące 511,5 metra, z czego 458 metrów znajduje się nad wodą. Krótki fragment pozostałego odcinka mola biegnie nad plażą. Najszersza część mola, znana jako "patelnia", cieszy się szczególną popularnością.

Źródło: Wp.pl