Zawiadomienie do prokuratury w sprawie kampanii wyborczej w Warszawie

2024-04-04 08:22:01(ost. akt: 2024-04-04 08:31:27)

Autor zdjęcia: pixabay

Zawiadomienie dotyczące działalności Bemowskiego Centrum Kultury (BCK), które podlega kontroli samorządu, trafiło do prokuratury. Informacja ta odnosi się do kampanii kandydatów z partii Platforma Obywatelska (PO). W zgłoszeniu zawarte są oskarżenia, jakoby w BCK "wydrukowano 50 tysięcy listów wyborczych", a "dyrektor wraz z wiceburmistrzem Bemowa oraz ich pracownicy w godzinach pracy rozprowadzali ulotki wyborcze". Wspomniane strony kwestionują te oskarżenia.
Zgodnie z doniesieniami portalu wp.pl, we wtorek radny dzielnicy Robert Podpłoński, popierany przez ugrupowanie Polska 2050, złożył Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola. Podpłoński, który w nadchodzących wyborach ubiegać się będzie o reelekcję, jest inicjatorem tego działania.

Sprawę poruszył również portal checkpress.pl, który opublikował artykuł zawierający anonimowe relacje pracowników Bemowskiego Centrum Kultury oraz informacje na temat działań, jakie mieli podejmować.

"Nie po to wyszliście wcześniej, żeby iść do domu, od 14 do 20 mieliście roznosić ulotki" - cytuje portal. Mowa tutaj o sytuacji, kiedy w Wielki Piątek pracownicy Bemowskiego Centrum Kultury zostali zwolnieni wcześniej do domów z powodu przypadających świąt.

Inna wiadomość została opublikowana jako screen z komunikatora i brzmi następująco: "Ustalenia z góry: 1. listy mają być roznoszone przez urzędników i pracowników BCK po godzinie 16.00 2. mamy się jak najmniej pojawiać w karuzeli, a już zwłaszcza przed godziną 16.00, 3. KATEGORYCZNY ZAKAZ wykorzystywania busa z BCK do kampanii".

W rozmowie z Wirtualną Polską radny Podpłoński wyjaśnia, że w punkcie drugim tej wiadomości odnosi się do klubu kultury Karuzela, który od kilku lat, z powodu stanu technicznego, nie jest dostępny dla mieszkańców.

Wraz z innym radnym, Krzysztofem Barcińskim, Podpłoński próbował przeprowadzić kontrolę w Bemowskim Centrum Kultury (BCK). Podczas próby kontroli odmówiono mu ujawnienia jakichkolwiek informacji, a nawet wskazania pomieszczenia, w którym znajdują się służbowe drukarki. Te zdarzenia Podpłoński przekazał w rozmowie z WP oraz w zawiadomieniu złożonym do prokuratury.


Portal wp.pl skontaktował się z Magdaleną Tomecką-Sadoch, dyrektorką Bemowskiego Centrum Kultury (BCK). Tomecka-Sadoch stanowczo zaprzeczyła "fałszywym oskarżeniom" o wspieranie kampanii Platformy Obywatelskiej.


Tomecka-Sadoch, dyrektor Bemowskiego Centrum Kultury, stanowczo oświadczyła, że żaden sprzęt należący do BCK nie został ani nie będzie wykorzystywany do prowadzenia kampanii wyborczej. Podkreśliła także, że nieprawdą jest twierdzenie, jakoby pracownicy BCK w godzinach pracy podejmowali jakiekolwiek działania na rzecz komitetów uczestniczących w wyborach.

Dodatkowo, w rozmowie z wp.pl Tomecka-Sadoch zaznaczyła, że to, co pracownicy robią w czasie wolnym od pracy, należy do ich prywatnej sfery. W odniesieniu do wiadomości opublikowanych przez portal checkpress.pl, dyrektor BCK podkreśliła, że nie jest ich autorką.

Wiceburmistrz Bemowa Jakub Gręziak również nie chciał odnieść się do kwestii wiadomości wysyłanych przez pracownicę urzędu dzielnicy. Podobnie jak szef Platformy Obywatelskiej na Bemowie.

Źródło: WP.PL