Koniec betonozy w Warszawie? Padły obietnice
2024-03-21 08:30:51(ost. akt: 2024-03-21 08:31:55)
Warszawa stanie się przyjazną przestrzenią dla wszystkich. Skończymy z dominantą betonozy i przywrócimy przestrzeń do życia dla mieszkańców - zapowiedziała kandydatka Lewicy i Ruchów Miejskich na prezydenta stolicy Magdalena Biejat.
Na środowej (20 marca) konferencji Biejat zaprezentowała kandydata na wiceprezydenta stolicy - współzałożyciela stowarzyszenia Miasto jest Nasze Jana Mencwela.
"W mieście, którego ja będę prezydentką, Jan Mencwel będzie odpowiadał m.in za zieleń. Za to, żeby Warszawa stałą się przyjazną przestrzenią dla wszystkich. Żebyśmy skończyli z dominantą betonozy i przywrócili przestrzeń do życia dla mieszkańców" - podkreśliła.
Kandydat do Rady Miasta Jan Mencwel zaznaczył, że Warszawa dzisiaj bardzo potrzebuje zmian i tego, żeby zmiany były naprawdę odważne. "Co roku w Warszawie mamy falę letnich upałów, które przynoszą śmiertelne żniwo, bo w Polsce, już teraz, więcej ludzi umiera przez wysokie temperatury, niż przez mrozy. To jest dowód, jak nasz klimat się zmienił i jak bardzo my w Warszawie musimy się do tych zmian adaptować" - dodał.
Wyjaśnił, że miasto, które jest odporne na zmiany klimatu, to też miasto piękne i zdatne do życia. "Najlepsze, co możemy zrobić to zazielenić miasto i to będziemy chcieli zrobić" - dodał.
Przedstawił trzy punkty, do których sprowadza się plan zmiany Warszawy na zieloną i przyjazną. To - jak mówił - "rozbetonowanie" placów m.in. Konstytucji, Bankowego i Teatralnego. "Rafał Trzaskowski zastał Warszawę pięć lat temu betonową i zostawił ją betonową. My nie popełnimy tych błędów i przystąpimy do rozbetonowania miasta jak najszybciej" - zaznaczył.
Punkt drugi to zielona aleja w każdej dzielnicy. "Dzisiaj mamy olbrzymi problem z brakiem zieleni przy ulicach. Przywrócimy tam zieleń, bo to jest proste i tego potrzebujemy w Warszawie" - powiedział Mencwel.
Trzecim punktem jest wizja zielonego ringu wokół miasta, złożonego z lasów miejskich. "Lasy Państwowe, które zarządzają wieloma lasami na terenie Warszawy i wokół, planują olbrzymie wycinki. Ponad 200 ha lasu ma być wycięte na obrzeżach miasta" - przekazał.
"Będziemy się starali to zmienić i ja, jako wiceprezydent Warszawy, będę apelował o to, żeby lasy miejskie wyłączyć spod gospodarki leśnej, żeby nie robić z nich plantacji desek tylko miejsce rekreacji dla mieszkańców" - podkreślił.
Kandydat do Rady Warszawy Eryk Baczyński przedstawił projekt modernizacji placu Konstytucji. "Obecnie jest to jeden wielki parking pośrodku, którego okalają przeskalowane jezdnie, które krzyżują się w centrum. Przechodnie i rowerzyści są zepchnięci na chodniki. Tutaj też urywa się ścieżka rowerowa" - powiedział.
Koncepcja przedstawiona przez Lewicę i Ruchy Miejskie zakłada zlikwidowanie parkingu w centrum placu, która zostanie zaaranżowana dla zieleni i oczka wodnego, a także sezonowych targowisk. Jezdna wschodnia ma zostać przeniesiona na stronę zachodnią, a w zamian poszerzony zostanie chodnik, utworzona zostanie rowerostada i zainstalowany ciek wodny.
Przewodnicząca MJN Barbara Jędrzejczyk przypomniała, że bardzo podobną metamorfozę aktywiści zaproponowali dla placu Wilsona. Zaproponowali tam dosadzenie wysokich drzew i krzewów. "Ta koncepcja nadal czeka na realizację" - wyjaśniła. "Ale musimy też zadbać o zieleń, która już istnieje. Żeby masowe wycinki drzew, które pamiętamy z czasów budowy tramwaju do Wilanowa się już nie powtórzyły. Niestety nadal miejskie instytucje wycinają drzewa pod miejsce parkingowe m.in na Żoliborzu. My się na to nie zgadzamy. Proponujemy wzmocnić ochronę zieleni przy prowadzonych inwestycjach" - zaznaczyła.
Kandydatka do Rady Warszawy Agata Diduszko-Zyglewska przypomniała, że przy budowaniu przeciwpowodziowej grodzi na Pradze wycięto bardzo dużo drzew. "Protesty mieszkańców były ogromne, a jednak ta wycinka byłą bezrefleksyjna i duża" - dodała.
Podkreśliła, że remonty dużych ulic, jak Puławska czy Górczewska są przykładem tego, jak nie wykorzystano ogromnej inwestycji, by "dozielenić" miasto. Podała też przykład placu Pięciu Rogów "nazywanego przez warszawską ulicę placem pięćdziesięciu stopni", ponieważ jest całkowicie wybetonowany.
Kandydat do Rady Miasta Krzysztof Grochowski wyjaśnił, że wg. polskich przepisów za wycięcie drzewa w lesie można pójść do więzienie, natomiast jeżeli ktoś wytnie drzewo w mieście, to płaci grzywnę. "Co z tego, że niektóre kary są ogromne, skoro nieuczciwi deweloperzy wrzucają to sobie w koszty a miasto jest wobec tego kompletnie bezprawne" - zaznaczył. "Proponujemy dużo większą kontrolę w celu zachowania drzew" - dodał.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Ewentualna druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – 21 kwietnia.
Oprócz Magdaleny Biejat o urząd prezydenta Warszawy ubiegają się obecny włodarz stolicy Rafał Trzaskowski – kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej, Tobiasz Bocheński – kandydat Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, Przemysław Wipler – kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców, Janusz Korwin–Mikke – kandydat Komitetu Wyborczego Bezpartyjni i Romuald Starosielec – kandydat Komitetu Wyborczego Ruch Naprawy Polski.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez