Zwabili go w zasadzkę, a potem pobili i okradli. Trafili w ręce warszawskich policjantów
2024-03-20 18:54:16(ost. akt: 2024-03-20 13:58:51)
"Oczekuje pobity i okradziony chłopak" - takie zgłoszenie trafiło do policjantów z Wydziału Wywiadowczo - Patrolowego komendy na Pradze Północ. W wyniku wspólnie podjętych działań przez policjantów z patrolówki i kryminalnych, niedługo po zdarzeniu zatrzymany został 49 i 29-latek. Operacyjni odzyskali też skradziony pokrzywdzonemu telefon i słuchawki.
Informacja o pobitym i okradzionym mężczyźnie we wtorek (19 marca) rano trafiła do policjantów z Wydziału Wywiadowczo - Patrolowego pełniących służbę na Pradze Północ.
Mundurowi, którzy otrzymali to zgłoszenie udali się w rejon ulicy Brzeskiej. Tam oczekiwał na nich 23-latek. Mężczyzna wyjaśnił, że został zaczepiony przez dwóch nieznanych mu mężczyzn, z którymi po krótkiej rozmowie udał się w rejon ulicy Mackiewicza. Jak się potem okazało, mężczyźni celowo go tam zwabili.
Jeden z nich uderzył go w twarz, a potem przytrzymywał, gdy w tym czasie drugi przeszukiwał jego kieszenie. Napastnicy zastraszyli 23-latka i zabrali mu słuchawki, telefon i inne mniej wartościowe przedmioty. Następnie jeden z mężczyzn przewrócił go na ziemię i kilka razy uderzył w twarz. Po tym obaj uciekli.
Pomocy 23-latkowi udzieliła przypadkowa osoba, która zadzwoniła na Policję. Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Opatrzony przez ratowników, razem z policjantami przyjechał na komendę i złożył oficjalne zawiadomienie. Do tej sprawy zaangażowano policyjnego technika, który zabezpieczył miejsce zdarzenia. Policjanci pionu prewencji i kryminalnego od razu zaczęli działać, by zatrzymać opisanych napastników.
Tuż przed godziną 13.00 w rejonie ulicy Ząbkowskiej załoga patrolowa zauważyła mężczyzn odpowiadających tym rysopisom. Mundurowi skontaktowali się z kryminalnymi, zajmującymi się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Ci zatrzymali 49 i 29-latka, a w trakcie dalszych działań odzyskali też skradziony 23-latkowi telefon i słuchawki, które mężczyźni zdążyli sprzedać.
Zatrzymani trafili do komendy przy ulicy Jagiellońskiej. Materiały tej sprawy przekazano do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ. W środę prokurator prowadzący śledztwo przesłuchał obu mężczyzn i przedstawił im zarzuty rozboju na 23-latku działając w multirecydywie. Zawnioskował również do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. Decyzją sądu 29 i 49-latek trafili do aresztu na 3 miesiące.
kom. Paulina Onyszko/bs
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez