Dziennikarze sprawdzili jak działa aplikacja "Schrony"

2024-03-14 18:51:39(ost. akt: 2024-03-14 19:33:10)

Autor zdjęcia: PAP

Okazało się, że jest sporo zastrzeżeń...
Dyskusja na temat schronów w Polsce została wznowiona po publikacji raportu Najwyższej Izby Kontroli, co przekłada się na realne problemy dla mieszkańców kraju. Portal Onet.pl sprawdził, co się zmieniło od czasu ostatniego sprawdzenia tej kwestii.

Raport opublikowany w środę wykazał, że zaledwie niecałe cztery procent mieszkańców Polski ma dostęp do schronów lub ukryć, co w praktyce oznacza brak realnej obrony cywilnej. Z zaskoczeniem można stwierdzić, że sześć z 32 gmin skontrolowanych przez NIK nie zapewniło takiego miejsca żadnemu ze swoich mieszkańców. Ponadto, większość skontrolowanych obiektów nie spełniała wymaganych warunków technicznych.

Raport NIK podkreśla, że brak podstawowych przepisów wskazujących odpowiedzialnych za zarządzanie budowlami ochronnymi oraz określających ich wyposażenie i wymogi techniczne, to główne przyczyny tej sytuacji.

W ubiegłym roku Państwowa Straż Pożarna uruchomiła specjalną aplikację "Schrony", mającą pomóc w znalezieniu bezpiecznego miejsca w przypadku zagrożenia. Aplikacja ta, działająca od kwietnia 2023 roku, miała wskazywać na schrony, ukrycia i miejsca doraźnego schronienia.

Jednak testy przeprowadzone przez Onet.pl wykazały szereg problemów z funkcjonalnością tej aplikacji. Choć zawiera ona informacje o tysiącach obiektów, w tym schronach i miejscach ukrycia, wiele z nich jest nieaktualnych lub nieprecyzyjnych.

Nawet w przypadku większych miast, jak Warszawa czy Białystok, znalezienie schronu może być trudne. Aplikacja często nie kieruje użytkowników do najbliższych miejsc, a czasem wskazuje obiekty, które nie spełniają wymogów bezpieczeństwa.

Przykładowo budynek dawnej Huty Warszawa, posiada schron wybudowany pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Choć nadal oficjalnie uznawany jest za schron, rzeczywistość wskazywała na jego funkcję bardziej muzealną, tak naprawdę może się w nim zmieścić niezbyt wiele osób.

Choć MSWiA zapowiadała nową ustawę o obronie cywilnej, która miała uregulować te kwestie, do tej pory nie ujrzała światła dziennego. Obecnie, minister Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnia, że projekt będzie gotowy do konsultacji jeszcze w marcu br.

Jednakże, podczas gdy politycy obiecują działania, mieszkańcy pozostają w niepewności co do swojego bezpieczeństwa w przypadku zagrożenia. Sprawozdanie Onet.pl podkreśla pilną potrzebę działania rządu w tej sprawie, aby zapewnić obywatelom realną ochronę w przypadku kryzysu.