Zaatakowała męża na warszawskiej Białołęce. Usłyszała zarzut zabójstwa

2024-03-12 08:58:22(ost. akt: 2024-03-12 08:59:25)

Autor zdjęcia: PAP/Darek Delmanowicz

Kobieta, która zaatakowała męża na Białołęce usłyszała zarzut zabójstwa. Na wniosek prokuratora, sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt dla kobiety.
O rodzinnej tragedii na ul. Aluzyjnej na Białołęce poinformowała w czwartek (7 marca) Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Kom. Paulina Onyszko z białołęckiej policji potwierdziła śmierć 38-letniego mężczyzny.

Prokurator Norbert Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga przekazał, że w piątek, w godzinach popołudniowych kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. "Złożyła wyjaśnienia" - dodał.

"Skierowany został wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanej na okres trzech miesięcy. Wniosek został rozpoznany i uwzględniony przez Sąd dla Warszawy Pragi-Północ i w związku z tym został zastosowany środek w postaci tymczasowego aresztowania" - zaznaczył.

Wyjaśnił, że na razie znane są tylko wstępne wyniki sekcji zwłok.

Pogotowie ratunkowe przekazało w czwartek, że 13-letnia dziewczynka zaalarmowała dyspozytora medycznego, że jej matka zaatakowała młotkiem ojca.

"Dyspozytor na miejsce wysłał policję oraz dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego. W mieszkaniu zastaliśmy 38-letniego mężczyznę z trzema ranami kłutymi w okolicach klatki piersiowej oraz jedną w okolicy szyi. Mimo reanimacji pacjenta nie udało się uratować" – napisali medycy.

Kom. Onyszko potwierdziła śmierć mężczyzny i przekazała, że w sprawie zatrzymano jedną osobę – kobietę. (PAP)

Autorka: Marta Stańczyk