Doda znowu w tarapatach - usłyszała wyrok
2024-03-06 20:13:41(ost. akt: 2024-03-06 20:19:01)
Według informacji "Faktu", w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów wydano wyrok skazujący artystkę, jej byłego męża Emila S. oraz innych mężczyzn oskarżonych w sprawie, która została wszczęta przez Emila Haidara w 2017 roku.
Według informacji "Faktu", w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów wydano wyrok skazujący artystkę, jej byłego męża Emila S. oraz innych mężczyzn oskarżonych w sprawie, która została wszczęta przez Emila Haidara w 2017 roku. Wyrok nie jest ostateczny. Kłopoty Dody z wymiarem sprawiedliwości sięgają listopada 2017 roku, kiedy to została zatrzymana i przesłuchana przez prokuraturę w związku z oskarżeniem o rzekome nakłanianie do groźby wobec swojego byłego partnera, Emila Haidara.
Według Haidara, Doda oraz Emil S. mieli rzekomo zorganizować gangsterów, którzy odwiedzili jego biuro, próbując zmusić go do wycofania oskarżeń przeciwko artystce, z którą był w związku w 2015 roku. Emil Haidar i Doda byli wówczas razem, planowali nawet ślub, ale związek rozpadł się zaledwie trzy miesiące po zaręczynach. Od tego czasu ich relacje były napięte, a konflikty rozstrzygane na drodze sądowej. W 2017 roku Haidar wytoczył kolejną sprawę przeciwko artystce, oskarżając ją o nakłanianie do wymuszeń i zastraszeń. Wcześniej do biura Haidara mieli przyjść mężczyźni, którzy go zastraszyli. Całe zdarzenie zostało nagrane, a policja zareagowała natychmiast, zatrzymując sprawców. Krótko potem policja pojawiła się również w domu Dody i Emila S., przewożąc ich do prokuratury. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni. Teraz, w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów, odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie, a wyrok zapadł o godzinie 14:30.
Zgodnie z informacją przekazaną "Faktowi" przez adwokata Emila Haidara, Doda została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz na grzywnę w wysokości 100 tysięcy złotych. Emil S. został skazany na dziewięć miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, półtora roku prac społecznych i grzywnę w wysokości 100 tysięcy złotych. Wyrok nie jest ostateczny.
Podczas rozprawy ani artystki, ani Emila S. nie było obecnych. Aktualnie S. przebywa w areszcie z powodu innych zarzutów dotyczących przywłaszczenia mienia na łączną kwotę około 5 milionów złotych.
"Sprawa toczyła się w sprawie zlecenia wymuszenia i zastraszenia w celu zmiany zeznań przez mojego klienta Emila Haidara. Dziś zapadł wyrok, przyjmujemy go z satysfakcją. W naszej ocenie kara jest dla zleceniodawców trochę łagodna, więc rozważamy apelację" - powiedział do "Faktu" adwokat Haidara, Jerzy Jurek .
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez