Na Rakowieckiej uczczono „Żołnierzy Niezłomnych”

2024-03-01 22:26:15(ost. akt: 2024-03-01 22:31:10)

Autor zdjęcia: Piotr Wojtowicz

"Oddajemy cześć bohaterom, którzy za niezłomność płacili więzieniem, torturami, śmiercią i skazaniem na zapomnienie" - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości na terenie więzienia na warszawskim Mokotowie, które było miejscem kaźni członków podziemia antykomunistycznego. W piątkowy poranek 1 marca na dziedzińcu muzeum przy Rakowieckiej 37, z udziałem przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, odbyły się oficjalne obchody Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".

Na terenie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL zebrało się około dwustu osób, a wśród nich oficjele: sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Andrzej Dera, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, przedstawieciele Ministerstwa Obrony Narodowej, parlamentarzyści oraz burmistrz Mokotowa Rafał Miastowski.

Na początku uroczystości minister Dera odczytał słowa skierowane do uczestników uroczystości przez Andrzeja Dudę. Prezydent podkreślił rolę tych wszystkich, którzy nie pozwolili zapomnieć o walce Żołnierzy Niezłomych.

"Pamięć o nich przetrwała, przechowywana w rodzinach, społecznościach lokalnych, a w ostatnich dekadach została przywrócona całemu narodowi dzięki olbrzymiej pracy badaczy odnaleziono, zidentyfikowano i godnie pogrzebano szczątki wielu bohaterów podziemia antykomunistycznego." - napisał Andrzej Duda

Prezydent zwrócił uwagę na rolę lokalnych społeczności w utrwalaniu pamięci o bohaterach, którzy oddali życie i cierpieli za Ojczyznę.

"W wielu miejscowościach powstały pomniki upamiętniające ich heroizm i poświęcenie. Władze samorządowe ich imionami ulice, place i parki. Także lokalne instytucje kultury, muzea, biblioteki, szkoły, stowarzyszenia, grupy rekonstrukcyjne i liczni społecznicy odgrywają doniosłą rolę w przypominaniu Wyklętych Niezłomnych. Często są to bowiem bohaterowie walk o wolną Polskę, najbliżsi miejscowej społeczności, znani osobiście starszym ze wspomnień domowych i sąsiedzkich. Dlatego to do tych lokalnych wspólnot w sposób szczególny należy pielęgnowanie pamięci i opowiadanie ich historii kolejnym pokoleniom" - podkreślił prezydent.

"Ze współczuciem myślę dziś o rodzinach ofiar komunistycznych represji, które nadal nie znają losów aresztowanych i zaginionych bez wieści bliskich. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przez dziesięciolecia, również przed 1989 rokiem, kultywowali dziedzictwo "żyjących prawem wilka". Pamięć o nich jest naszą patriotyczną powinnością i obowiązkiem niepodległej, suwerennej Rzeczpospolitej. Cześć i chwała bohaterom podziemia antykomunistycznego! Wieczna pamięć poległym!" - zakończył list Andrzej Duda.

Fot. Piotr Wojtowicz

Następnie do zebranych przemówił prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, który wskazał na wielką ideę, która przyświecała walce Żołnierzy Niezłomnych.

- Nasze dzisiejsze spotkanie wyznaczone jest przez tragiczną, męczeńską śmierć pułkownika Łukasza Cieplińskiego "Pługa" i jego podkomendnych w dniu 1 marca 1951 roku w tym miejscu, kiedyś więzieniu, dziś muzeum przy ulicy Rakowkieckiej. Życie i śmierć Łukasza Cieplińskiego jest jednym i kolejnym przykładem tego, o co toczyła się bitwa Żołnierzy Niezłomnych i Żołnierzy Wyklętych - o tę samą niepodległość, którą Polska straciła w 1939 roku. Łukasz Ciepliński był bohaterem Bitwy nad Bzurą w 1939 roku, bronił naszej stolicy - Warszawy podczas II wojny światowej. Był konspiratorem największej podziemnej armii świata - Armii Krajowej. A po 1945 roku sowieci i ich poplecznicy zmusili go do prowadzenia dalszej walki, bo o tę samą wolną i niepodległą Polskę pracował w 1939 roku. Jego śmierć i śmierć żołnierzy podziemia antykomunistycznego nie była jednak przegraną ani porażką. Była końcem pięknej służby dla Rzeczpospolitej. A dziś dla nas wszystkich jest także wielkim zobowiązaniem. Jest zobowiązaniem dla Instytutu Pamięci Narodowej, dla władz państwowych, dla społeczników, dla fundacji, dla kibiców piłkarskich, którzy nigdy nie zapominają o Żołnierzach Niezłomnych i Żołnierzach Wyklętych. Jest zobowiązaniem wobec przeszłości, ale jest także zobowiązaniem wobec przyszłości. Nie da się zbudować narodowej wspólnoty, nie da się pięlęgnować tożsamości Polaków, bez wspólnego przeżywania historii, bez refleksji o historii i bez odwołania do nurtu niepodległościowego. A tak ważną częścią nurtu niepodległościowego jest fenomen Żołnierzy Niezłomnych. Cześć i chwała bohaterom - przyznał prezes IPN.

W dalszej części uroczystości modlitwę w intencji pomordowanych na terenie wiezienia przy Rakowieckiej odmówił ks. Tomasz Trzaska, kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Następnie apel pamięci odczytał oficer Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego ppor. Wojciech Hanaka, a po jego zakończeniu wybrzmiała salwa honorowa.

Ostatnim punktem porannych uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" była ceremonia złożenia wieńców pod ścianą śmierci mokotowskiej katowni przez rodziny Żołnierzy Niezłomnych, delegacje władz państwowych, samorządowych oraz kombatantów.

Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" to polskie święto państwowe, które jest obchodzone corocznie 1 marca, a zostało ustawione przez Sejm w 2011 roku.

Piotr Wojtowicz

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3113940 3 mar 2024 14:33

    Co stoi za tym, że w obchodach święta dnia żołnierzy wyklętych nie brali udział członkowie rządu, ani marszałkowie Sejmu i Senatu? Dlaczego Poczta Polska wycofała gotowy gotowy już znaczek z mjr. "Zaporą", który miał wejść do obiegu właśnie 1 marca? Co stoi za barbarzyńskimi działaniami MEN usuwającymi z listy lektur pozycje utrwalające w Polakach ich tożsamość narodową? Otóż celem jest to, by Polska (wraz z innymi narodami) weszła w skład Europejskiego Związku Socjalistycznych Republik (ZSR) pod przywództwem Niemiec. Tak, tak - to co wprowadzają Eurokraci z Brukseli czyli Zielony Ład, uderzenie w rodziny, wspieranie nielegalnej imigracji, ruchu LGBT, itd. ma na celu zdezintegrowanie społeczeństw, by łatwiej zaakceptowały wejście w skład ZSR. Niestety nasz obecny rząd w całości popiera to co robi Bruksela nie zważając na dobro Polski...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz