M. Biejat: Warszawa nie ma infrastruktury obrony cywilnej; wygląda to fatalnie

2024-02-27 16:00:44(ost. akt: 2024-02-27 13:22:39)

Autor zdjęcia: PAP/Albert Zawada

Warszawa nie ma infrastruktury służącej do obrony cywilnej, nie wiadomo ile jest schronów, to wygląda fatalnie. W pierwszej kolejności należy przeprowadzić w tym zakresie realny audyt - powiedziała we wtorek w Studiu PAP kandydatka Lewicy na prezydenta Warszawy, wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat.
Były dowódca GROM gen. Roman Polko w poniedziałek w Studiu PAP ocenił, że metro w Warszawie nie spełnia podstawowych wymogów bezpieczeństwa i w razie ataku nie jest w stanie zapewnić ochrony mieszkańcom. Dodał, że w głównych polskich miastach brakuje infrastruktury, która zapewniłaby schronienie.

Biejat we wtorek w Studiu PAP powiedziała, że zgadza się ze słowami gen. Polko i dodała, że jest "kilka stacji metra, które być może są w stanie funkcjonować jako schron, ale trzeba je do tego dostosować".

"Metro to jest kropla w morzu potrzeb. Tutaj oczywiście potrzebne są działania na poziomie rządu. Ustawa, która również będzie wprowadzała konkretne wymogi dla inwestorów i deweloperów, którzy stawiają nowe budynki. Podpiwniczenia powinny spełniać konkretne wymogi, żeby mogły stanowić część tej infrastruktury obrony ludności" - podkreśliła.

Pytana o to, czy uważa, że Warszawa dysponuje odpowiednią infrastrukturą służącą do obrony cywilnej, odpowiedziała, że "temat jest bardzo poważny, a miasto nie ma takiej infrastruktury".

"Warszawa niestety nie wie, ile ma w ogóle schronów. Od lat nie prowadzi się rejestru tych schronów i nie prowadzi się też prac konserwujących" - powiedziała. Podkreśliła, że w pierwszej kolejności należy przeprowadzić w Warszawie "realny audyt" w zakresie infrastruktury obrony cywilnej.

"Ja już mogę powiedzieć, że wygląda to fatalnie, ponieważ na naszą małą skalę robiliśmy taki mini audyt dwa lata temu i już widać było, że tam, gdzie udało nam się dotrzeć, te tak zwane schrony nie spełniają absolutnie żadnych wymogów" - powiedziała. "Prawo i Sprawiedliwość zostawiło nas bez ustawy o obronie ludności. Koniecznie musimy teraz zrobić wszystko, żeby tę ustawę przyjąć" - dodała.

Biejat zaznaczyła, że po audycie należy wraz z ekspertami przeprowadzić "plan odbudowy tych schronów tam, gdzie się da", oraz zadbać o to, aby powstawały nowe obiekty służące ochronie mieszkańców.

"Dzisiaj niestety jest tak, że ci, którzy jeszcze na jakieś schrony mogą liczyć, to są przedstawiciele administracji publicznej, bo gdzieś tam w okolicach ministerstw jeszcze jakiś schron pewnie się znajdzie, a tak zwani zwykli obywatele nie mają kompletnie możliwości ochrony" - oceniła.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w ubiegły poniedziałek w TOK FM powiedział, że Warszawa ma przygotowane podstawowe schrony i podstawowe informacje dla mieszkańców, ale jak podkreślił, potrzebna jest ustawa o obronie cywilnej.

Wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz we wtorek powiedział PAP, że prace nad ustawą o ochronie ludności są bardzo zaawansowane i zapewniał, że o ostatecznym kształcie projektu jego resort rozmawia m.in. z ekspertami z MON. Dodał, że na końcowym etapie jest proces przygotowania rozporządzenia ws. schronów.

Ustawa o ochronie ludności to jeden z najpilniejszych projektów, nad którym pracuje resort spraw wewnętrznych i administracji. Projekt, który bazuje na propozycji złożonej przez Koalicję Obywatelską w 2023 r. ma zawierać kompleksowe rozwiązanie na wypadek różnego rodzaju kryzysów. W zespole pracującym nad przygotowaniem ustawy, obok przedstawicieli MSWiA, znaleźli się także przedstawiciele MON.