Opozycja przestrzega przed usunięciem prezesa NBP

2024-02-19 13:25:08(ost. akt: 2024-02-19 13:32:16)
prezes NBP Adam Glapiński

prezes NBP Adam Glapiński

Autor zdjęcia: PAP

Atak na prezesa NBP Adama Glapińskiego będzie atakiem na kolejną niezależną instytucję; zapewne w ten sposób premier Donald Tusk będzie spłacał dług Brukseli i Berlinowi za poparcie, jakie otrzymał podczas kampanii wyborczej - powiedział w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Donald Tusk zdecydował się zrezygnować z większej części swojego planu "100 konkretów", ale nadal zamierza dotrzymać obietnicy dotyczącej interwencji w sprawie Narodowego Banku Polskiego. Międzynarodowe agencje informują już o tym, że rząd planuje obalenie prezesa NBP. Politycy PiS ostrzegają, że taka interwencja będzie kosztowna dla Polski.

Donald Tusk już w 2022 roku zapowiadał, że w przypadku zwycięstwa swojej partii będzie dążył do przejęcia kontroli nad Narodowym Bankiem Polskim. Kluczowym elementem tego planu stało się osłabienie pozycji prezesa, prof. Adama Glapińskiego. Podczas wystąpienia w Radomiu Tusk zasugerował, że rozważa także opcję interwencji siłowej.

W ocenie Donalda Tuska Adam Glapiński nie tylko jest niekompetentny i nieetyczny w swoich działaniach, ale także jego wybór na stanowisko jest nielegalny - twierdzą prawnicy Andrzeja Dudy.

"Wystarczyłaby nawet niewielka wątpliwość co do legalności wyboru, aby usunąć go z NBP, a ja to uczynię. Gwarantuję" - powiedział Tusk.

Wypowiedź została powszechnie odebrana jako groźba i trafiła do prokuratury. Jednak w piątek "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że sprawa została umorzona. Prokurator stwierdził, że "kwestionowane fragmenty wystąpienia Donalda Tuska, nawet jeśli subiektywnie nieprzyjemne czy krzywdzące z perspektywy Adama Glapińskiego, nie miały na celu jego poniżenia, a cała wypowiedź to krytyka polityczna".

Tymczasem coraz więcej sygnałów sugeruje, że Tusk może próbować przejęcia kontroli nad bankiem siłą. Ta perspektywa staje się coraz bardziej widoczna nie tylko dla polityków w Polsce, ale także dla komentatorów za granicą. Bloomberg, największa na świecie agencja prasowa specjalizująca się w informacjach dotyczących rynków finansowych, poinformowała: "Polski rząd przygotowuje się do podjęcia bezprecedensowych działań przeciwko szefowi Narodowego Banku Polskiego. Tusk dał w tej sprawie zielone światło".

Tymczasem Błaszczak został zapytany na konferencji prasowej o nieoficjalne doniesienia, że premier Donald Tusk dał "zielone światło" do usunięcia Adama Glapińskiego z funkcji prezesa NBP.

"Mamy atak na kolejną ,niezależną instytucję. Rozumiem, że tak jak było zapowiadane w kampanii wyborczej przez obóz, który dziś przejął władzę, +wejdą silni ludzie do NBP i wyprowadzą prezesa Glapińskiego+" - zauważył polityk PiS. "To kolejny dowód bezprawia, jakie się szerzy pod rządami koalicji 13 grudnia" - podkreślił.

"Ale jakie jest tło tych działań. To jest skok na rezerwy finansowe NBP, gdyż zapewne w ten sposób Donald Tusk będzie spłacał dług Brukseli, a mówiąc wprost Berlinowi. Dług poparcia, jaki otrzymał podczas kampanii wyborczej" - dodał Błaszczak.

"Ten dług będzie spłacany poprzez wciągnięcie Polski do strefy euro oraz rezygnację z polskiego złotego. Jeżeli tak się stanie będzie to fatalne dla polskiej gospodarki, będzie to ograbienie Polaków z oszczędności. Bo tak skończy się wprowadzenie Polski do strefy euro" - dodał szef klubu PiS. (PAP)

Autorka: Malwina Tkacz

mwt/ par/

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3113731 19 lut 2024 23:24

    Plan koalicji 13 grudnia na NBP jest prosty: 1. skok na rezerwy walutowe i zgromadzone złoto 2. wprowadzenie € w Polsce I dlatego tak przeszkadza im Glapiński...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz