Była prezes ZUS ostrzega rząd. "To będzie nas kosztowało 87 mld zł"

2024-02-19 13:01:12(ost. akt: 2024-02-19 13:13:04)

Autor zdjęcia: PAP/Marcin Obara

W rozmowie z money.pl profesor Gertruda Uścińska ostrzega, że plan emerytur stażowych zaproponowany przez Lewicę będzie miał koszty rzędu 87 mld zł w ciągu 10 lat oraz przyniesie liczne negatywne skutki. Dodatkowo, niedawno odwołana prezes ZUS dzieli się kulisami swojej dymisji oraz wyjaśnia, dlaczego nie objęła stanowiska ministra finansów.
Prof. Gertruda Uścińska, była prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w wywiadzie z Damianem Szymańskim z money.pl, ostrzega przed kosztami i negatywnymi skutkami pomysłu Lewicy dotyczącego emerytur stażowych, szacując, że realizacja tego planu w ciągu 10 lat kosztowałaby 87 mld zł. Dodatkowo, ujawnia kulisy swojego odwołania ze stanowiska oraz przyczynę, dla której nie została ministrem finansów.

Prof. Gertruda Uścińska wyraża swoje zdziwienie i dezaprobatę wobec działań politycznych w rozmowie z Damianem Szymańskim z money.pl. Podkreśla, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest jedną z najnowocześniejszych instytucji w Europie, przechodzącą wszelkie kontrole i audyty. Wyraża również niezadowolenie z braku komunikacji oraz tarcć między Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej a Ministerstwem Rozwoju i Technologii. Prof. Uścińska informuje, że wcześniej były duże kontrowersje dotyczące pomocy przy pisaniu ustawy o wakacjach składkowych. Dodatkowo, wyraża zdziwienie wobec sposobu budowania relacji przez nowe kierownictwo oraz stylu komunikacji.

W rozmowie z dziennikarzem prof. Gertruda Uścińska opowiada o trudnościach, jakie napotykała, podejmując kolejne reformy społeczne oraz zarządzając Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Podkreśla konflikty interesów między resortami gospodarki a pracy, szczególnie w kontekście ułatwień dla przedsiębiorców w zakresie ubezpieczeń społecznych. Wyjaśnia, jak Zakład często znajdował się pomiędzy dwoma stanowiskami. Prof. Uścińska zaznacza również, że choć była zaangażowana w trudne rozmowy, zawsze przestrzegano standardów kultury.

Na pytanie o brak nowego prezesa ZUS, profesor opowiada o wymaganiach związanych z tą funkcją. Podkreśla, że wymaga to osoby o najwyższych kompetencjach merytorycznych i organizacyjnych, znającej się na wielu dziedzinach. Podkreśla, że praca na tym stanowisku jest bardzo wymagająca i wymaga poświęcenia, nie tylko czasowego, ale i zaangażowania 24 godziny na dobę.

W rozmowie, gdy zapytano prof. Gertrudę Uścińską, ile razy premier Morawiecki prosił ją o objęcie stanowiska ministerialnego, np. ministra finansów, profesor odpowiedziała, że premier rozważał ją przy obsadzaniu takich stanowisk, ale ostatecznie wybór padł na inną kompetentną osobę. Na pytanie, dlaczego odmówiła, profesor wyjaśniła, że minister to stanowisko polityczne, a ona preferuje rolę eksperta i menedżera. Ponadto zaznaczyła, że chciała kontynuować misję w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, szczególnie z uwagi na poprawę opinii publicznej o tej instytucji.

Gdy zapytano ją o ocenę 13. i 14. emerytur, prof. Uścińska podkreśliła, że są to świadczenia pozaubezpieczeniowe, finansowane z podatków, a nie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zaznaczyła również, że na etapie wdrażania zgłaszała obawy co do ich finansowania z FUS, ale teraz są one gwarantowane dla emerytów i rencistów jako rodzaj dochodu spoza systemu emerytalnego czy rentowego.

Prof. Gertruda Uścińska w rozmowie z pytającym przedstawia różne koncepcje dotyczące finansowania 13. i 14. emerytur, zaznaczając ich rolę jako wsparcia dla gospodarstw domowych w okresie pandemii i wysokiej inflacji. Podkreśla, że pomimo wprowadzenia tych świadczeń, udało się ochronić Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (FUS), a także informuje o działaniach modernizacyjnych, jak e-składka czy pełna zelektronizowana obsługa zwolnień lekarskich.

Profesor Uścińska opowiada również o swoim stanowisku wobec niektórych kwestii, takich jak 15. emerytura czy emerytura stażowa, które zdaniem ekspertki mogłyby generować negatywne skutki finansowe i społeczne. Wyraża dezaprobatę wobec projektu ustawy Lewicy dotyczącej emerytur stażowych, obawiając się, że spowodowałoby to obniżenie wysokości emerytur, skrócenie aktywności zawodowej oraz pogorszenie sytuacji finansowej FUS i budżetu państwa. Podkreśla konieczność zwiększenia aktywności zawodowej Polaków wobec zmian demograficznych, które mają miejsce.

Prof. Gertruda Uścińska omawia w rozmowie z dziennikarzem money.pl problem rosnącej liczby emerytur o niskich kwotach, wynoszących mniej niż minimalna emerytura. Profesor wyjaśnia, że wypłacając takie świadczenia, konieczne jest ponoszenie dodatkowych kosztów związanych z przekazem pieniężnym, co jest nieracjonalne i dla odbiorcy nie stanowi rzeczywistej emerytury. Zwraca uwagę, że jedna opłacona składka w Polsce daje prawo do emerytury, co jest specyfiką systemu polskiego w porównaniu do innych krajów unijnych, gdzie wymagany jest dłuższy staż ubezpieczenia.

Profesor Uścińska wypowiada się również na temat dobrowolnego ZUS, wyjaśniając, że uczestnicząc w dyskusjach unijnych o zabezpieczeniu społecznym, poruszane są zupełnie inne kwestie niż pomysł Trzeciej Drogi z wyborów parlamentarnych. Podkreśla, że opłacanie składek to inwestycja w budowę uprawnień emerytalnych, bez której pozostaje liczyć na indywidualną zaradność lub pomoc społeczną utrzymywaną z podatków.

W kontekście podwójnej waloryzacji emerytur, profesor Uścińska wyjaśnia, że jest to techniczne rozwiązanie mające na celu kompensowanie spadku wartości pieniądza w warunkach wysokiej inflacji. Podkreśla, że dodatkowa waloryzacja jesienią musiałaby być odpowiednio zrównoważona obniżką wskaźnika waloryzacji w marcu kolejnego roku, aby uniknąć podwójnej kompensacji.

W rozmowie z Damianem Szymańskim, prof. Gertruda Uścińska wskazuje na potrzebę pilnej reformy rocznego rozliczenia składki zdrowotnej od przedsiębiorców, która obecnie jest niepotrzebnie skomplikowana zarówno dla przedsiębiorców, jak i urzędników. Zaleca maksymalne uproszczenie procedur rozliczeniowych, wzorując się na sposobie rozliczania PIT przez obywateli. Profesor podkreśla również konieczność przeglądu klinu podatkowego oraz pobierania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, a także podatku, sugerując powołanie zespołu ekspertów do opracowania konstruktywnych rozwiązań reformy.

Rozmowę przeprowadził Damian Szymański, wiceszef i dziennikarz money.pl.

Źródło:money.pl