Mroczne scenariusze dalszego uderzenia ze wschodu. Czy się sprawdzą?

Wiosna: Ukraina traci pomoc Zachodu, a Putin prowadzi mobilizację. Lato: cyberataki na państwa bałtyckie i radykalizacja wśród rosyjskojęzycznej mniejszości Litwy, Łotwy i Estonii. Jesień: manewry wojskowe na Białorusi i wzmocnienie sił w Obwodzie Królewieckim. Zima: konflikt w okolicach przesmyku suwalskiego. Taki scenariusz wybuchu wojny Rosja – NATO w tym roku rysuje brytyjski "The Telegraph"

Kiedy mogłoby dojść do takiego ataku? Coraz częściej jest mowa nie o perspektywie dekady, ale od 2 do 5 lat. Według niektórych scenariuszy konflikt może wybuchnąć już jesienią tego roku.

O coraz bliższym konflikcie mówią analitycy, wojskowi i politycy kolejnych zachodnich państw. Wojska NATO rozpoczynają największe od kilkudziesięciu lat manewry pod kryptonimem STEADFAST DEFENDER-24 (STDE-24). Scenariusz zakłada m.in. obronę przed atakiem na Polskę ze wschodu. Czy to oznacza, że rzeczywiście znajdujemy się na progu wojny?