Czy Europa stanie się drugim USA? Fentanyl, czyli nowy seryjny morderca już tu jest"

2024-02-12 15:20:34(ost. akt: 2024-02-12 15:31:42)

Autor zdjęcia: Freepik

Fentanyl ciągle stanowi poważne zagrożenie w Stanach Zjednoczonych. Jak alarmuje Jurgen Stock z Interpolu, kryzys związany z opioidami zaczął już pukać do drzwi Europy. W Niemczech odnotowano kilkadziesiąt przypadków zgonów z powodu przedawkowania tej substancji, a policja łotewska poinformowała, że fentanyl może być produkowany na bałtyckiego kraju.
To — jak ujął prezydent USA Joe Biden — "amerykańska tragedia". Śmiertelnie niebezpieczny fentanyl — 50 razy silniejszy od heroiny — pogrążył Stany Zjednoczone w głębokim kryzysie społecznym.

W roku 2022 zanotowano 107 tysięcy przypadków zgonów z powodu przedawkowania narkotyków wśród mieszkańców Stanów Zjednoczonych. To ponad dwukrotnie więcej niż w 2015 roku. Dwie trzecie zmarłych zażywało fentanyl lub substancje podobne do niego. Żaden inny środek odurzający nie spowodował tak wielu zginięć ani nie wywołał tak rozległego kryzysu bezdomności w największych amerykańskich miastach.

Mimo że fentanyl stał się istotnym tematem w kampanii przedwyborczej w Stanach Zjednoczonych, w Europie niewiele osób jest zaznajomionych z tą substancją. Początkowo syntetyczny opioid był stosowany jako potężny środek przeciwbólowy, szczególnie w przypadku przewlekłego bólu związanego z chorobami nowotworowymi. W Europie nadużywanie tej substancji nadal występuje stosunkowo rzadko.

Jednakże europejskie instytucje bezpieczeństwa, rząd Niemiec oraz organizacje zajmujące się pomocą osobom uzależnionym ostrzegają, że w przyszłości konsumpcja fentanylu może wzrosnąć, co wiązać się będzie z poważnymi konsekwencjami.

— Niezaprzeczalnym faktem jest obecność fentanylu w Europie. Jürgen Stock, sekretarz generalny Interpolu, w rozmowie z "Welt am Sonntag" zaznacza, że jest to substancja o niezwykle potężnym działaniu i powinna być traktowana jako bezpośrednie zagrożenie. Jego zdaniem, wprowadzenie systematycznych badań wszystkich skonfiskowanych substancji pod kątem obecności fentanylu powinno stać się standardem w Europie. Jest to jedna z kluczowych lekcji, jakie Europejczycy mogą wyciągnąć z doświadczeń związanych z tą substancją w Stanach Zjednoczonych.

— Nawet niewielkie ilości tego narkotyku mogą być śmiertelne, a jednocześnie jest on bardzo dochodowy dla siatek przestępczych, które stoją za jego dystrybucją — ostrzega Jurgen Stock.

Ostatnio Interpol przeprowadził pierwszą globalną ankietę wśród organów ścigania dotyczącą fentanylu. Wstępne wyniki ujawniły, że ten narkotyk i pokrewne substancje "są dystrybuowane lub produkowane we wszystkich regionach świata, łącznie z Europą". Zaliczają się do nich nielegalny fentanyl oraz jego lecznicza forma w postaci proszku, plastrów, tabletek i płynów.

Jurgen Stock podkreśla, że chociaż obecna skala konfiskat w Europie "nie zbliża się nawet" do tej w Ameryce Północnej, to wszystkie przypadki "powinny budzić zaniepokojenie organów ścigania oraz instytucji odpowiedzialnych za opiekę zdrowotną ze względu na wysoki potencjał uzależniający".

Trudno dokładnie określić, jak szeroko rozpowszechniony jest fentanyl w Niemczech. W 2022 roku z powodu przedawkowania narkotyków zmarło tam 1990 osób, z czego 73 przypadki związane były z fentanylem, czasami w połączeniu z innymi substancjami. Generalna Dyrekcja ds. Ceł informuje, że do tej pory w handlu pocztowym doszło do zaledwie kilku konfiskat, podczas gdy Federalny Urząd Kryminalny nie dysponuje aktualnie "potwierdzonymi danymi".

Sytuacja prezentuje się inaczej w krajach bałtyckich. Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) podkreśla, że ​​w Estonii, Łotwie i Litwie wzrasta liczba zgonów z powodu przedawkowania, przy czym niektóre z przypadków mają związek z silnymi opioidami, w tym fentanylem.

Zazwyczaj syntetyczne opioidy są sprowadzane z Indii i Chin, a zamówienia są często składane na darknecie. Następnie dealerzy anonimowo wysyłają je w niewielkich ilościach, korzystając z usług spedytorów oraz ekspresowych firm kurierskich.

Mimo że Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) ostrzega przed importem syntetycznych opioidów, podkreśla również, że Europa spełnia warunki umożliwiające lokalną produkcję. Posiadanie dostępu do surowców chemicznych, infrastruktury produkcyjnej, takiej jak laboratoria, oraz istnienie globalnie ustanowionych szlaków handlowych stanowią warunki umożliwiające produkcję w kraju. W maju 2023 roku łotewska policja skonfiskowała znaczną ilość fentanylu, około 5 kg, wraz z prekursorami narkotykowymi, co sugeruje, że produkcja fentanylu mogła mieć miejsce na terenie Łotwy.

Fentanyl, obecny w Stanach Zjednoczonych, jest sprowadzany z Chin jako surowiec, a następnie przetwarzany w laboratoriach w Meksyku przez kartele narkotykowe, aby być przemyconym jako lek. W listopadzie ubiegłego roku, prezydent Joe Biden spotkał się z przywódcą Chin, Xi Jinpingiem, i poprosił go o podjęcie dalszych działań przeciwko eksportowi niebezpiecznych substancji z Chin. Zobowiązał się również do podjęcia działań przeciwko producentom.

Jednak głównym powodem, dla którego Europa przewiduje wzrost problemu z fentanylem w przyszłości, jest inny: oczekiwany spadek dostępności heroiny. Prawie cały europejski kontynent jest obecnie zaopatrywany w narkotyk z Afganistanu.

W międzyczasie talibowie objęli władzę w tym kraju. W kwietniu 2022 r. nowe władze ogłosiły zakaz uprawy maku na opium. Według danych ONZ, w 2023 r. uprawy i produkcja opium spadły o 95%. Eksperci obawiają się, że w przyszłości do Europy może dotrzeć mniej heroiny, co otworzy drzwi dla fentanylu, ponieważ jest znacznie tańszy, silniejszy i łatwiejszy do zdobycia.

Niedobór heroiny w krajach bałtyckich pojawił się już podczas rządów talibów na początku XXI wieku. Istniejące zapasy wpływają na to, że obecnie braki nie są zauważalne. Jednak sekretarz generalny Interpolu, Jurgen Stock, przewiduje, że "jeśli zakaz zostanie utrzymany, jego skutki staną się odczuwalne prawdopodobnie w ciągu roku do dwóch lat".


Burkhard Blienert, niemiecki komisarz ds. narkotyków, stara się zachować optymizm. W rozmowie z "Welt am Sonntag" podkreśla, że kryzys opioidowy, podobny do tego w USA i Kanadzie, nie powtórzy się w Niemczech, ze względu na zasadniczo inne, lepsze warunki. Wyjaśnia, że punktem wyjścia dla kryzysu związanego z fentanylem w Stanach Zjednoczonych była nadmierne przepisywanie silnych środków przeciwbólowych.

Jednakże Blienert ostrzega, że konsumenci heroiny w Niemczech mogą coraz częściej przechodzić na tańszy i znacznie bardziej niebezpieczny fentanyl. Aby przygotować się na tę ewentualność, zaleca wprowadzenie większej liczby ogólnodostępnych usług wsparcia dla osób uzależnionych, obejmujących między innymi szybkie testy na obecność fentanylu oraz dostęp do leku naloksonu.

W zeszłym roku pilotażowy projekt Deutsche Aidshilfe, finansowany przez federalne ministerstwo zdrowia, badał, jak często fentanyl był dodawany do heroiny bez wiedzy konsumenta. Substancję wykryto od kilkunastu do kilkudziesięciu razy w 1,4 tysiąca próbek, przy jednym przypadku w Berlinie.

Źródło: Onet.pl