Dorota Gawryluk kandydatką na prezydenta?
2024-02-06 11:05:51(ost. akt: 2024-02-06 11:45:05)
Dorota Gawryluk rozważa kandydowanie w wyborach prezydenckich - informuje serwis "Polityka Insight". Jakie są jej przekonania polityczne? W przeszłości określała się jako "prawicowa feministka" i wyrażała krytyczne opinie na temat głównego nurtu w dziennikarstwie.
Zgodnie z doniesieniami dziennikarzy z serwisu "Polityka Insight", Dorota Gawryluk rozważa udział w wyborach prezydenckich planowanych na rok 2025. Kastor Kużelewski z serwisu X podkreśla, że choć sama zainteresowana nie potwierdziła jeszcze swojego kandydowania, to przekazywane informacje wydają się być na tyle wiarygodne i prawdopodobne, że można ją dodać do listy potencjalnych kandydatów przed wyborami.
Dorota Gawryluk od dłuższego czasu związana jest z Polsatem, gdzie obecnie kieruje kanałami tematycznymi i przygotowuje swój autorski program pt. "Lepsza Polska". Do grudnia 2023 roku pełniła funkcję dyrektora pionu informacji i publicystyki stacji. Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej" wspominała o jej sympatiach wobec partii PiS, choć była powściągliwa w publicznych wypowiedziach. Wielowieyska także zauważyła, że podczas debaty między Ewą Kopacz a Beatą Szydło w 2015 roku, sympatie dziennikarki były bardziej po stronie Szydło, co manifestowało się w różnicy w pytaniach skierowanych do obu kandydatek. Na przykład, premier Kopacz była pytana o różne afery, podczas gdy podobnych pytań Gawryluk nie stawiała kandydatce PiS, np. dotyczących SKOK-ów.
Już wiele lat temu Dorota Gawryluk otwarcie wyrażała swoje konserwatywne przekonania i określała siebie jako "prawicową feministkę". W wywiadzie udzielonym "Dziennikowi" w 2014 roku wyznała: "Zawsze przyznaję, że mój światopogląd jest konserwatywny. Nie wstydzę się go i nie zamierzam go ukrywać. Jednak chętnie zapraszam osoby o zupełnie innym światopoglądzie, chętnie z nimi rozmawiam, pozwalam im wypowiedzieć się i staram się konfrontować swoje przekonania."
Dodatkowo, w przeszłości Dorota Gawryluk krytykowała niektórych dziennikarzy za ich nietolerancję, mówiąc: "W Polsce, zwłaszcza w mainstreamowych mediach, jest niewielu dziennikarzy, którzy podzielają moje poglądy. Większość z nich jest po drugiej stronie. Co więcej, uważam, że są bardzo nietolerancyjni, chociaż twierdzą inaczej. Dla nich posiadanie odmiennego zdania jest traktowane jak grzech. Próbują przekonywać, że bycie za in vitro czy aborcją jest jedynie słusznym stanowiskiem, co jest nieprawdą."
Tekst ten odzwierciedla wcześniejsze wypowiedzi Doroty Gawryluk dotyczące jej światopoglądu i krytyki wobec nietolerancji w mediach.
Dorota Gawryluk otwarcie wyraża swoje głębokie zaangażowanie w wiarę i religię. Jest katoliczką, dla której modlitwa i wiara w Boga mają wyjątkowe znaczenie. Nie ukrywa swojego przywiązania do tych wartości.
- Czego potrzeba, by przejść ciemnie doliny? Boskiej opieki i ciągłej pracy nad związkiem. I jeszcze szczęścia, nie wszyscy je mają. Dla mnie rodzina to jest istota i najważniejsza rzecz w życiu, ale miałam też szczęście, że trafiłam na partnera, który to rozumie i myśli tak samo jak ja. Jeśli z obu stron jest ta sama postawa, to nawet jeśli zdarzają się trudniejsze okresy, to jesteśmy ze sobą - mówiła w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Źródło: WP.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez