Apetyt rośnie w miarę jedzenia

2024-01-23 12:00:00(ost. akt: 2024-01-23 09:37:15)
Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz

Autor zdjęcia: PAP/EPA

TENIS\\\ Dobrze jest dotrzeć do ćwierćfinału, ale oczywiście mam apetyt na więcej. Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania - powiedział Hubert Hurkacz po pierwszym w karierze awansie do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open.
Rozstawiony z "dziewiątką" Polak w 1/8 finału wygrał z francuskim tenisistą Arthurem Cazaux 7:6 (8-6), 7:6 (7-3), 6:4.
- Myślę, że rozegrałem dobry mecz, mocno serwowałem i byłem agresywny. Byłem w stanie przejąć inicjatywę podczas wymian i to dodało mi pewności siebie - ocenił Hurkacz. 26-letni wrocławianin poprawił wynik, który osiągnął na kortach w Melbourne w zeszłym roku - wtedy odpadł w 1/8 finału.

Najlepszy obecnie polski tenisista po raz pierwszy w karierze dotarł do ćwierćfinału Australian Open. To będzie dla niego zaledwie drugi pojedynek o półfinał turnieju wielkoszlemowego - wcześniej na tym etapie zagrał także w Wimbledonie w 2021 roku. Wtedy odpadł tuż przed finałem.

- Bardzo się rozwinąłem. Rozegrałem od tego czasu wiele spotkań, nabrałem doświadczenia. Poprawiłem serwis i return, dużo się nauczyłem o tenisie i o sobie samym, jak sobie radzić psychicznie na korcie, kiedy mecz nie układa się po mojej myśli. Fizycznie też jestem lepszym zawodnikiem niż wtedy - powiedział Hurkacz, który o półfinał powalczy z wyżej notowanym Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem.
- Daniił jest świetnym zawodnikiem, przez wiele lat utrzymuje się w czołówce, był numerem jeden, wygrał Wielkiego Szlema. To będzie fajny mecz, ja dam z siebie wszystko, on zagra najlepiej jak potrafi, będzie interesująco - podkreślił Polak. - Uważam, że mogę serwować jeszcze lepiej niż w tym meczu, także nad tym i kilkoma innymi rzeczami muszę popracować i będę gotowy na środę - zapowiedział wrocławianin.
- „Hubi” to dla mnie na pewno ciężki przeciwnik. Ma szansę wygrać Wielkiego Szlema, chociaż mam nadzieję, że tym razem jej nie wykorzysta - powiedział z kolei tenisista Daniił Miedwiediew, który w 1/8 finału pokonał będącego jednym z objawień tegorocznej edycji Portugalczyka Nuno Borgesa 6:3, 7:6 (7-4), 5:7, 6:1.
Rozstawiony z numerem trzecim tenisista urodzony w Moskwie to dwukrotny (2021-22) finalista tej imprezy oraz zwycięzca (2021) i trzykrotny finalista US Open, który jednak ma ujemny bilans meczów z Hurkaczem, turniejową "dziewiątką" w Melbourne.
- Przegrałem z nim kilka ostatnich meczów. Hubert dobrze serwuje, trudno jest odbierać jego serwisy, pod względem asów był jednym z najlepszych zawodników w zeszłym roku. To będzie klucz - muszę utrzymać swój dobry serwis, żeby nie dać mu przełamania, a sam spróbować go przełamać. Jeśli to się nie uda, to spróbuję wygrać tie-breaka. Dzień przerwy wykorzystam na to, żeby dobrze przygotować się mentalnie - powiedział Miedwiediew podczas konferencji prasowej po meczu z Portugalczykiem.

Polak był górą w 1/8 finału pamiętnego dla siebie Wimbledonu w 2021 roku, kiedy na londyńskiej trawie triumfował w pięciu setach w spotkaniu, które z powodu deszczu rozgrywane było przez dwa dni. W sezonie 2022 pokonał Rosjanina w ćwierćfinale prestiżowego turnieju w Miami, a następnie nie dał mu szans w ich ostatniej oficjalnej potyczce, czyli finale na trawie w Halle.

Z kolei Miedwiediew dwa zwycięstwa odniósł w 2021 - najpierw w turnieju rangi Masters 1000 w Toronto, a następnie w fazie grupowej ATP Finals w Turynie. Do obu potrzebował trzech setów.
- Z jego serwisem zawsze patrzy się na niego jako na pretendenta do wygrania Wielkiego Szlema. Wiem, że potrafi dobrze grać na każdej nawierzchni. Zagrywa tak dobrze, że zawsze bez problemu doprowadza co najmniej do tie-breaka, wtedy staramy się go przełamać. Czasami to się udaje i wtedy przegrywa - podkreślił tenisista z Moskwy.
- Uważam, że ćwierćfinał jest sukcesem Huberta, ale wierzę, że może pokonać Miedwiediewa - ocenił były wybitny tenisista Wojciech Fibak. - Hubert jest w dobrej formie. Prezentuje w Australii zdyscyplinowany i porządny tenis. To go doprowadziło do zwycięstw. W rywalizacji z Rosjaninem nie stoi na straconej pozycji - stwierdził Fibak,
* Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh z Tajwanu awansowali do ćwierćfinału miksta Australian Open. W 2. rundzie pokonali 6:3, 6:2 Holenderkę Demi Schuurs i Monakijczyka Hugo Nysa, z którym tego samego dnia... Polak awansował do 1/4 finału debla.
* Tomasz Berkieta popisał się najszybszym serwisem w tegorocznej edycji Australian Open. 17-letni polski junior w meczu drugiej rundy z Brazylijczykiem Enzo Kohlmannem de Freitasem posłał piłkę z prędkością 233 km/h. Rozstawiony z trójką Polak wygrał 7:6 (7-1), 3:6, 6:2.

Wyniki 1/8 finału
* Kobiety: Linda Noskova (Czechy) - Elina Switolina (Ukraina, 19) 3:0 i krecz Switoliny; Dajana Jastremska (Ukraina) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 18) 7:6 (8-6), 6:4; Anna Kalinska (Rosja) - Jasmine Paolini (Włochy, 26) 6:4, 6:2; Qinwen Zheng (Chiny, 12) - Oceane Dodin (Francja) 6:0, 6:3. Pary ćwierćfinałowe: Cori Gauff (USA, 4) - Marta Kostiuk (Ukraina), Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) - Barbora Krejcikova (Czechy, 9), Noskova - Jastremska, Kalinska - Zheng
* Mężczyźni: Hubert Hurkacz (Polska, 9) - Arthur Cazaux (Francja) 7:6 (8-6), 7:6 (7-3), 6:4; Daniił Miedwiediew (Rosja, 3) - Nuno Borges (Portugalia) 6:3, 7:6 (7-4), 5:7, 6:1; Alexander Zverev (Niemcy, 6) - Cameron Norrie (W. Brytania, 19) 7:5, 3:6, 6:3, 4:6, 7:6 (10-3); Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2) - Miomir Kecmanovic (Serbia) 6:4, 6:4, 6:0. Pary ćwierćfinałowe: Novak Djokovic (Serbia, 1) - Taylor Fritz (USA, 12), Jannik Sinner (Włochy, 4) - Andriej Rublow (Rosja, 5), Miedwiediew - Hurkacz, Alcaraz - Zverev